Witam ponownie, wchodzę tu z lekkim strachem i niepokojem . Rok temu była dieta, była moc by chudnąć, zdrowo się odżywiać, i faktycznie - było dobrze, waga spadała, było 65, może nawet mniej. Zaniedbałam się, a najgorsze jest to, że boję się wejść na wagę i zobaczyć ile pokazuje. Załamię się jeżeli nie będzie 6 z przodu. Jadłam wszystko, nie ćwiczyłam, jadłam tony czekolady, ciastek, piłam za dużo alkoholu, coli, jadłam pizze i frytasy, tak, tak właśnie było, więc co się dziwić, że w biodrach więcej cm. Wracam na Vitalie z nadzieją... ten portal zawsze motywował mnie do działania, codziennie się logowałam, a moja wiara we własne możliwości rosła. Zmieniło się przez ten czas u mnie wiele, za wiele by teraz coś o tym wspominać. Waga i inne rzeczy może jutro, bądź pojutrze. Na razie ogłaszam wszem i wobec, że czas wziąć się za siebie! Zacząć ćwiczenia, wyrzucić słodycze i kontrolować dietę. Wróciłam do Was, jestem z Wami, dobry wieczór! ;)
neutralnaaa
30 stycznia 2014, 11:54ey,no nie łam się, może akurat ważysz tyle ,co ja i bedziemy razem walczyc ;)) nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem;) tylko do przodu ;)
doityourself
29 stycznia 2014, 22:51dasz radę, trzymam kciuki, można jeść wiele na diecie byle w odpowiednich porach proporcjach i odstepach czasowych :)
Aartic
29 stycznia 2014, 22:51Powodzonka, też zaczynam. :>
dorotuniaa
29 stycznia 2014, 22:50No to do dzieła , nie ma co sie bać wagi, przynajmniej będziesz wiedziała z czym masz do czynienia :) Powodzenia :)
Rossana96
29 stycznia 2014, 22:43W takim razie życzę powodzenia ; ]