Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dawno nic nie pisałam :P


Bardzo dawno mnie nie było ale wiele zmian w moim życiu nastąpiło  Jestem najszczęśliwszą w świecie mężatką (15.09.2012), awansik w pracy ( 1.07.2012) i kupno wymarzonego mieszkanka (07.12.2012). Rok 2012 był dla mnie bardzo owocny i spotkało mnie wiele wspaniałych rzeczy. Organizacja wesela kosztowała mnie mnóstwo nerwów i w dniu ślubu ważyłam 55 kg, ale nie miałam czasu jeść i z tego ten wynik. No a jak zaczęłam jeść i nerwy opadły to przytyłam do 62 kg. Ale teraz znów wzięłam się za siebie i dziś rano na wadze ujrzałam 59,8 kg. Wcześniej odzwyczaiłam się od śniadań i jadłam 2 razy dziennie, a teraz postanowiłam jeść 4 razy dziennie tylko małe porcje. Zobaczę co z tego będzie...