W tym tygodniu totalne zalamanie-przybylo mi pol kilo! Chyba cos jest bardzo nie halo z ta dieta;( Cwicze trzy razy w tygodniu z trenerem z vitalii,do tego codziennie godzina spaceru i wyszorowalam wszystkie okna w domu!no i normalnie chodze do pracy,ktora calkiem siedzaca nie jest;) i jeszcze doszlo pol kilo?! Dziewczyny jak to mozliwe???? Nie znam sie totalnie na dietach,ale mysle,ze 1800-1900 kcal na blonnikowej to duzo.A poza tym strasznie duzo weglowodanow w tej diecie...Ale dosc marudzenia! Dzisiaj wreszcie wyszlo slonce W zwiazku z tym ide na rower:) Na dwor,do lasu-obojetnie byle z domu:) I zastanawiam sie nad kupnem kijow do nordic walking-jak myslicie,warto? I postaram sie wiecej pisac,ale po calym dniu zajec-praca,dom,cwiczenia,dieta padam wieczorem na pysk
Zycze Wam milego weekendu! I wierze,ze razem damy rade mimo chwilowych zwatpien
schmetterlingjojo
5 marca 2013, 14:54a moze woda zebrala sie w organizmie przed okresem? albo zbyt malo pilas wody?
Coffee1976
3 marca 2013, 16:16Witaj! Kije, kije są ok, ja zabieram je zawsze w góry, dzięki nim odciążone mam stawy (kolana). Nie załamuj się, nie wolno! Walcz!
Onigiri
2 marca 2013, 10:58Ja tez sie ciesze ze slonka :) Tylko czekam na troche wyzsza temperature :P