Wiecie, wiele rzeczy ,do których przywiązujemy wagę (np waga:) nie ma w naszym życiu żadnego znaczenia.
Jeśli naprawdę będziesz szczęsliwa po minus 15 kg, zrzuć je.
Nie mów ,że nie masz czasu, chęci, masz okres, stresujący dzień.
Czym to wszystko jest wobec szczęścia ?
Może tylko wmawiasz sobie, że chodzi o 15 kg, może chodzi o 80kg i 36,6 stopni obok siebie ?
Może chodzi o to, że cały dzień nie wiesz co ze sobą zrobić (po przyjściu z pracy, szkoły) bo nie jesteś w stanie określić swojej pasji?
Bo nie poświęciłaś nigdy kilku h ,żeby nazwać to, co lubisz robić.
Może marnujesz czas z ludźmi, z którymi wcale nie chcesz przebywać,
tymczasem brunet w autobusie zwraca od pół roku Twoją uwagę ?
Może chciałabyś pójść sama do kina,
bo słyszałaś ,że film jest nie z tej ziemi, ale przecież nie wypada.
Może uwielbiasz pączki, ale nie zjesz nawet kęsa jutro, bo to zniaszczy Twoje życie !!!!! Bo ktoś powiedział "nie jesz przypadkiem za dużo ??
Może chciałabyś mimo 5 kg nadwagi ubrać rurki, ale przypadkiem nie czytałaś, że to śmieszne, gdy dziewczyny ważące więcej niż 60 kg je noszą?
Może zawsze chciałaś skorzystać z wibratora, ale co by było gdyby ktoś się dowiedział ??
Może kochasz książki, ale przecież się nie przyznasz ,płaczesz przy romansach, powiesz ,że lubisz kryminały, ale nie masz na nie czasu.
Może Twój przyjaciel śni Ci sie co drugą noc, ale przecież lepiej mieć go w ogóle, niż wyznać uczucia i stracić na zawsze ?
Może chciałabyś zacząć chodzić na siłownię albo biegać
wokół bloku, ale tak "grubej" osobie jak Ty nie wypada ?
Może zawsze marzyłaś o aktorstwie, ale kto by
tam na castingu zwrócił uwage na takiego pasztecika ?
Może chciałabyś pójsć na randke z facetem z portalu, ale boisz się, że na zdjęciach wyglądasz szczuplej i facet ucieknie?
Może w tym momencie gapisz się w monitor, a chciałabyś coś zmienić w swoim życiu, tylko n ie wiesz od czego zacząć?
Nie znajdziesz tu motywacji.
Motywacja Ci niepotrzebna.
Potrzebna Ci:
*dyscyplina
* wiara w siebie ( ta prawdziwa ! )
* nie przejmowanie się opinią innych ( szczerze mówiąc, rzadko przejmuje się tym co ludzie mówią i nie znam drugiej
takiej osoby jak ja, w życiu codziennym moge wymienić 3 osoby, które żyją po swojemu, są przez ludzi przez to zauważane , lubiane lub nie, ale każdy powie jedno : to wymaga ogromnej odwagi! wiesz o czym mowie, bo czemu tak dwno nie byłaś na basenie? przecież lubisz pływać ;)
*jasny cel - jeśli nie napiszesz na kartce do czego dążysz, albo bedziesz to sobie powtarzac rzadziej ,niż kilka razy dziennie, nigdy Ci sie nie uda
* wsparcie -tj. osoba/y ktora w Ciebie wierzy, mama, brat, Vitalijka, ksiądz, obojetnie, ktoś , do kogo możesz zawsze przyjść,
kto niekoniecznie wie, czego pragniesz, ale zawsze możesz na niego liczyć
* chęć walki -jeśli nie powiesz sobie "chce!" nigdy nie zaczniesz prawdziwie
Dyscyplina to wybór pomiędzy tym czego chcesz teraz,
a tym, czego chcesz najbardziej.
Obejrzyj ten 23 sekundowy film < --
Połóż się, wyłącz wszelkie media, zamknij oczy, zapomnij o wszystkim,
zobacz wielką kulę ziemską i siebie.
Zdecyduj , gdzie chcesz iść.
Nie jutro , nie za rok, teraz.
Możesz wybrać źle,
to nie jest ważne.
Ważne ,że raz w życiu zrobiłaś to, czego pragnęłaś.
Byłaś zgodna z samą sobą.
Raz w życiu posłuchałaś serca.
Maleńka,
odważ
się
żyć !
Tak, naprawdę.
GlamourGirl
7 lutego 2013, 16:00Kochanie motywujacy wpis, realistyczny i pełen wiary w siebie, oraz przede wszystkim wyznaczający drogę -własną drogę o której czesto zapominamy- no wlasnie "czego chcemy" :) brawo!
Effta
6 lutego 2013, 22:32nie ma najmniejszego sensu słuchanie opinii innych i ustawianie pod nich swojego życia :) do kina pójdę sama, paczka zjem, legginsy noszę, na basen poszłam pomimo dużej nadwagi ;) lepiej być najlepszą wersja samego siebie niż słaba podróbki kogoś innego :)
Sihir
6 lutego 2013, 21:38Ależ dziękuję bardzo :) chociaż nogi mogłabym mieć dłuższe, no.. Okej, nie narzekam. Dobranoc :*
Sihir
6 lutego 2013, 21:21Serio? Naprawdę tak sądzisz? Boooże, o niczym tak nie marzę jak o gazeli :D usłyszałam to ostatnio w Miss Polonii 2012.. i one tak chodziły, że Boże drogi *.* nikt mnie dawno tak nie uszczęśliwił jak Ty teraz tymi zadatkami na gazelę :D
Sihir
6 lutego 2013, 21:13Oj nie, nie, nie szkoda lodówki :) i wszystko jest świetnie, tylko to jedno zdanie... właściwie to kilka, z tego szarego obrazka: "Przestań w końcu zadowalać innych i zacznij robić to, co chcesz robić. Masz tylko jedno życie. Jak nie teraz, to ku*wa kiedy?!" No więc..odchudzam się dla aprobaty innych.. by móc kręcić szczupłym tyłkiem, chodzić jak gazela, unosząc wysoko długie, seksowne nogi.. a jeśli miałabym zastosować się do tego cytatu, musiałabym jeść słodycze na okrągło. I chcę tego. Chcę jeść, jeść, jeść. A potem jeszcze raz jeść! Więc wybacz.. mogę wydrukować wersję bez tego mema? :D
Sihir
6 lutego 2013, 20:59Wydrukuję sobie ten wpis i powieszę na lodówce, okej? Świetny :)
nieszczesliwaaaa1
6 lutego 2013, 20:41właśnie ..
Whispers
6 lutego 2013, 20:25Święta racja. :)
Oktaniewa
6 lutego 2013, 20:24swietnie Ci to wyszlo :p
kruszynika
6 lutego 2013, 20:22super wpis:)
neees
6 lutego 2013, 20:21laska
Julia551
6 lutego 2013, 20:20Jesteś mega!;**
Kokokokoo
6 lutego 2013, 20:19Dobre
MissSweet16
6 lutego 2013, 20:12Świetny wpis :')