07 maja
Boli mnie głowa. Wczoraj bolała mnie strasznie, więc dziś jest lepiej. Nie wiem o co chodzi. Nie ćwiczę. Jem spoko, 50/50. Kalorycznie ok, ale jakość pozostawia wiele do życzenia. Codziennie wpadnie coś niezdrowego.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dlaczego trafiłam na ta idiotyczną stronę?!
https://www.facebook.com/praktykujacyateista?fref=...
Dlaczego wszystko co ostatnio widze, czytam i słyszę, mówi mi,ze Boga nie ma a ja jestem omamioną idiotką, która wierzy? :(
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem dziś ciągle głooodna. A raczej ciągle mam na coś ochotę. Zjadłam 3 jabłka, jedno na kolacje, normalnie jem 1-2 owoce dziennie i to rano.. ale wybrałam mniejsze zło, zamiast kanapeczek z serem... i filiżanke groszku zjadłam żeby tylko coś wszamać i żeby jak nadłużej mi to zeszło... omg.
08 maja
Miałam dziś prezentację z mojej znienawidzonej gramatyki opisowej. Pani wychwyciła 2 trafne rzeczy: moją wadą jest odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę (i duże błędy gramatyczne w trakcie mówienia) , zaletą zdecydowany, przyjemny głos, pewność siebie, lekkość prowadzenia zajęć.
Poszłam dziś dopiero na 15. Zjadłam do wtedy: krokieta, 2 paski czekolady, jabłko, 4 kanapki żytnie z serem i warzywami, duży jogurt naturalny z ziarnami.. prawie 1500 kcal... matko a zjadłabym 3 razy jakbym sie nie powstrzymywała.. po zajęciach jabłko i idę do pracy. Kończę o północy a autobus dopiero o pierwszej :(
09 maja
Zjadłam wczoraj w pracy wielkiego hot doga.. pewnie przebiłam 2000kcal ;( Ale ostatnio jadałam mniej niż zwykle i bywałam głodna, teraz sie pewnie wyrównało. Wróciłam z pracy wpółdo 2 w nocy, wstałam o 14 i o 15 zjadłam śniadanie
Gryczane naleśniki z masą truskawkowo-serowo-waniliową :)
Sałatka (przed wymieszaniem). Zjadłam dziś tylko te naleśniki i tą sałatkę. No ale wstałam o 14, o 15 zjadłam śniadanie o 18 poszłam na trening, wróciłam po 20 wykąpałam się i zjadłam przed 21 kolacje. (Łącznie 1000kcal). To kiedy mialam zjeść jeszcze coś ?
Normalnie mam BMR 1500, ale wstaje kolo 7 i ide spac kolo 23, a jesli dzis wstalam o 14 to chyba dobrze ze zjadłam mniej nie? ... Jutro juz bede jeść normalnie.
Ooooooooooj so true!!
Moja znajoma z siłowni non stop dodaje swoje zdjęcia w bieliźnie albo zdjęcia brzucha i komentarz o treningu albo oznacza naszą siłownie! To mnie tak irytuuje! No facebook to nie jest miejsce na takie rzeczy. Jeszcze burdel w pokoju i "domowa" bielizna. To jest nieprzyjemne!! I codziennie dodaje min jeden post i min 2 zdj, pełno zdjec swojego kota albo pisze ze jest glodna albo wstawia zdjęcia obiadu albo kilku kg kurczakow ktore kupila na promocji.. Matko, chyba ją wyrzuce ze znajomych...
Byłam dziś na treningu pierwszy raz od dwóch albo 3 tygodni!!!! Czuję się jak nowo narodzona, chyba dałam juz rade chorobie :)
Zaczynam historię z bieganiem ;) Dziś dzień pierwszy oficjalny, ok 12 min czystego biegu + poszłam na moją siłownie w parku i spędziłam tam 1,5 h ;)
ALE rzecz z której możecie być ze mnie dumne najbardziej:
sama z siebie, zawołałam takiego ślicznego pieska w parku (jak przybiegl to sie troche przestraszyłam) i go pogłaskałam ;) Chyba nigdy tego nie zrobiłam wczesniej ;) Straaasznie sie boje psow, sama nie wiem czemu. W ogole lubie zwierzeta ale nie na tyle,zeby miec jakies np :P (choć w sumie mam) Wczoraj o 2 w nocy wracalam z pracy i nie bałam sie. Nie boje sie meneli, pijakow, wysokości ,ciemności... naprawde mało czego. Tylko psów. Czuje,że kiedyś i tak granicę pokonam ;)))
Aaaaa no i pierwszy raz biegałam w moich nowych super ekstra butach-rewelacja! Leciałam nad ziemią :)
Mika255
10 maja 2014, 19:40ale smacznie!!
lovefit
10 maja 2014, 18:44Bardzo często inni chcą dać mi do zrozumienia, że jestem od nich gorsza, bo jestem wierząca. Nie wstydzę się tego i cenię u ludzi, gdy nie ulegają presji grupy i dają świadectwo swojej wiary. Miejmy nadzieję, że wiara ludzi będzie coraz bardziej dojrzała. Sądzę, iż prędzej czy później każdy doświadcza jej siłę.
noir9
10 maja 2014, 17:12jako ateistka napiszę Ci... to piękne, że wierzysz i tego się trzymaj. opiniami innych nawet się nie przejmuj. wg mnie religia i wiara bardzo wzbogacają życie.
katinka75
10 maja 2014, 11:55ostatnio ateiści coraz śmielej głoszą swoje poglądy, podobnie jak geje...nie wiem co to się dzieje. bardzo ładne menu i pyyysznie wygladające naleśniki/placuszki : )
Hexanka
10 maja 2014, 11:48wiesz co ,to ty moze podaj jej adres vitalii bo przeciez wpasnie tu my-pewna wiekszosc wstawiamy zdjecia jedzenia siebie w bieliznie (lub bez-taakie odwzne tez bywaly..)i wogole calego naszego zycia...usmiechnij sie do monitora ale masz racje jakby zabrac FB to ciezko by bylo ( ja nie mam i jakos zyje no ale mam vitalie )
winter_beats
10 maja 2014, 11:16menu miałaś bardzo ładne i pysznie wyglądające, zwłaszcza te naleśniki, mniam :) pozwoliłam sobie ukraść ten plan treningowy do biegania :) jak schudnę do 60 kg to sprawię sobie buty i zacznę biegać. jednocześnie obietnica i nagroda za cały trud. pozdrawiam ciepło :)
jolakosa
10 maja 2014, 06:11ja to jabłek nie moge jeść , ssie mnie po nich jeszcze bardziej , a wiara u mnie jest bo jest , do kościoła nie chodzę, nie lubie księży ,
Wiosna122
9 maja 2014, 21:46Bóg jest i wierz w niego. Ja wierzę. Ale tych ..... w sutannach nie trawię..., to co się teraz dzieje to jedna wielka porazka..., w ogole mam wrazenie ze swiat wariuje, kazdy jest zaklamany, wszyscy tylko patrzą zeby po kims sie przejechac i nazrec kasą..., ale to tylko moje zdanie...
neutralnaaa
9 maja 2014, 21:55Wiem o czym mowisz! Dla mnie ksieża i kościol to dwie osobne sprawy i nienawidze gdy ja mowie coś o Bogu i jakiś ateista mi wyjeżdza "wszyscy ksieża to pedofile" wrrrr!
Wiosna122
9 maja 2014, 22:02a nom, to dwie różne rzeczy, dla mnie kościół to jednostka nic więcej, nie gadam z kościołem, większośc z tych ludzi to oszuści.., wyobraź sobie że jakis czas temu przeprowadzil sie do domu obok organista z kosciola, myslalam ze to porządny człowiek, potem zaczeły ginąc rzeczy sąsiadom, nam... wszystko co się da, kury, drewno, zboże! Broniłam go... bo organista jak tak by mógl.. a okazało się że mógł.., znam wiele takich osób które zburzyły wiare w kosciol, nawet nasz smieszny proboszcz, ale na niego szkoda słow... dlatego dla mnie jest tylko Bóg. Kościół nie istnieje.
neutralnaaa
9 maja 2014, 22:11Boże... no u mnie w rodzinnej miejscowosci tez księża są beznadziejni (proboszcz bmw, wikary grand vitara, szyby kuloodporne i pozłacane barierki na parafii, nie mowie juz o parszywych charakterach) ale 15 km dalej w kościele są naprawde księża z powołania dlatego co niedziele tam dojeżdzalismy ;) nie każdy ksiadz jest dobry tak jak nie każdy ateista jest zły ;)
Wiosna122
9 maja 2014, 22:13oczywiscie ze nie kazdy :)) znam kilku prawdziwych. ALe i tak moja złośc na to chamstwo jest niepohamowana :/
Invisible2
9 maja 2014, 21:43Oj ja tam wierzę w Boga i nie obchodzi mnie czy inni wierzą i co myślą o mnie pod tym względem! A mnie mega strasznie denerwują takie fotki, na których 'chwalą się' tym co robią.. Jak schudnę na prawdę dużo, będę miała mega ciało to rozumiem, ale fotki co 2 dni?! No masakra..
NormaJeane
9 maja 2014, 21:43Ja daje rade biegac ok 28min bez przerwy...ale to masakra:D
neutralnaaa
9 maja 2014, 21:56No to pierwszy dzien wiec wolałam sie nie zniechecac i nie sprawdzac ile max potrafie :) Z reszta 2 tyg prawie byłam chora. Ale 28 min to narazie marzenie :) :)
neutralnaaa
9 maja 2014, 21:56Komentarz został usunięty