Hej Vitalijki
Przyzwyczaiłam się do robienia wpisów i mimo, że jest dość późno to naskrobię parę słów
Dzisiejszy dzień minął bardzo szybko, ale muszę przyznać, że miło. Plan wykonałam w 100%, więc będę mogła spokojnie położyć się spać
Pogoda wprawdzie paskudna, ale byłam dziś na dwóch niedługich spacerach z psem. Przemoczyło mnie trochę, ale co tam. Minimalny ruch zaliczony
Jeśli chodzi o przygotowania przedświątecze to spędziłam dziś trochę czasu w kuchni. Zrobiłam m.in. ciasto SHREK, a w zasadzie dwa, bo jedno do rodziców, a drugie do teściów. Jest to jedno z niewielu ciast, które mi wychodzi Przy tym jest smaczne Oczywiście posprzątałam trochę i popakowałam do końca prezenty.
Odwiedził mnie dziś Mikołaj i podarował mi m.in. swoją podobiznę z butelką wina w środku. Będzie na kiedyś tam
***
Menu dziś (23.12.2017) całkiem przyzwoite:
- jaglanka na mleku z cynamonem, żurawiną suszoną, bananem i migdałami
- 2 kromki chleba razowego z masłem i jajkiem
- rosół z makaronem
- 2 gołąbki z kaszą jęczmienną i pieczarkami, łyżka sałatki jarzynowej
- sałatka z ryżu, kurczaka i ananasa
RAZEM (szacunkowo): 1676 kcal (B - 82,7 g, T - 58,5 g, W - 254,5 g)
Dzisiejsza aktywność (23.12.2017):
- marsz 7,11 km (3,94 km / 42 min. i 3,16 km / 33 min.)
Dzisiejsze kroki: 12925, co wg apki daje 8,61 km i 422 spalone kcal.
***
Jutro w planach marsz 6 km, zmiana hybrydy, a później już tylko błogie świętowanie Nie mogę doczekać się barszczyku z uszkami i tych wszystkich pyszności Nie mam zamiaru sobie czegokolwiek żałować
***
Jeszcze raz życzę Wam wszystkiego, co najpiękniejsze z okazji Świąt Bożego Narodzenia Życzę Wam, aby ten szczególny czas był okresem wyciszenia, rodzinnego ciepła, wypoczynku i prawdziwej radości
***
NEVER_LOSE_HOPE
aniapa78
24 grudnia 2017, 11:37Tobie też wspaniałych świąt. Też uwielbiam wigilijne potrawy i te dni spotkań rodzinnych.