Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No to start


Hej Vitalijki :)

Witam w Nowym Roku :) Jak u Was z realizacją noworocznych postanowień? Ruszyłyście pełną parą czy jesteście na etapie delikatnego rozruchu? ;)

U mnie wczorajszy dzień wyjęty z życiorysu. Tak jak pisałam we wczorajszym wpisie, ruszyłam od dziś. Postanowień jako takich nie mam spisanych, ale chcę dziś wypunktować listę życzeń na styczeń :) Nie będę zawierać w niej spraw prywatnych, skupię się na działaniach raczej sportowo-dietetycznych i kulturalnych ;)

Tak więc w styczniu mam zamiar:

- przemaszerować co najmniej 100 km,

- robić co najmniej 3 treningi tygodniowo,

- zrezygnować zupełnie z kupnych słodyczy i chipsów (dopuszczam jedynie gorzką czekoladę),

- nie obżerać się,

- przeczytać co najmniej dwie książki,

- zadbać o kondycję skóry, włosów i paznokci (codzienne balsamowanie, kremowanie dłoni i stóp, co najmniej raz w tygodniu maseczka na twarz i olejowanie włosów, zmiana hybrydy nie rzadziej niż raz na dwa tygodnie).

Na razie tyle. Plan raczej łatwy i przyjemny, jedynie punkt 3 i 4 będzie wymagał więcej dyscypliny i samozaparcia.

***

A teraz krótkie podsumowanie grudnia:

- 202 km marszu,

- 17 treningów na macie.

Łącznie 54 aktywne godziny i spalone 14584 kcal (puchar)

Z miesiąca na miesiąc coraz więcej maszeruję, pogoda jak na razie łaskawa, więc korzystam. Na styczeń plan jedynie 100 km, ale jak tylko będzie możliwość to wpadnie ich zapewne więcej.

***

Dzisiaj dietowo i sportowo bez zastrzeżeń. Kupnych słodyczy, chipsów i innych badziewnych rzeczy nie ruszałam (puchar)

Dzisiejsze menu (02.01.2018): 

- jaglanka na mleku z cynamonem, żurawiną suszoną, migdałami i bananem

- 3 kromki chleba pszennego z pasztetem z ciecierzycy

- kawa z mlekiem, sernik na zimno z przepisu Insta mama_na_siłowni (foto nie z dziś, dziś mniejsza porcja)

- mieszanka kasz Trendy Lunch, kotlet z piersi kurczaka, ogórki w plasterkach w zalewie, bigos myśliwski

- koktajl: kiwi, twaróg, mleko bez laktozy 1,5%

- tortilla pełnoziarnista z sałatą lodową i łososiem wędzonym, sos: jogurt, czosnek, koperek

RAZEM (szacunkowo): 1892 kcal (B - 98,4 g, T - 59 g, W - 250,2 g)

Dzisiejsza aktywność (02.01.2018):

- marsz 9,35 km / 1 godz. 36 min.

- spacer 3 km / 45 min.

- trening dla kobiet w ciąży z Natalią Gacką: rozgrzewka + trening wzmacniający całe ciało + rozciąganie

Zrobiłam dziś 21588 kroków, co wg apki daje 14,24 km i 739 spalonych kcal (puchar)

***

Mimo, że Nowy Rok rozpoczął się u mnie naprawdę paskudnie to nie mam zamiaru się poddawać. W życiu każdego z nas bywają gorsze chwile, ale nie można się załamywać i rezygnować ze swoich celów, pasji, z siebie. Warto walczyć o każdy dzień :)(slonce)

***

Pozdrawiam ciepło i życzę Wam wiele życiowych sił :*

***

NEVER_LOSE_HOPE

  • margarettttttttt

    margarettttttttt

    4 stycznia 2018, 22:43

    piękne postanowienia i piękna motywacja bije po oczach! sukces już za rogiem! :)

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      5 stycznia 2018, 12:46

      Konsekwencją wiele można osiągnąć :) Czasami jej brakuje, ale ogólnie staram się nie zmarnować ani jednego dnia :) Pozdrawiam :)