mam kiepski czas, wiec nie jem wiele..waga w normie..mam scisniety zoladek, jem tyle ile musze.. a malzonek mnie dobija, wiec jest jak jest ...ale tez wiele mi sie nie chce robic..czasem troche pokrece hula hop np dzis..fajne cwiczonko..nie mam ochoty wiecej pisac wiec dobranoc...
smerfetka2781
10 marca 2012, 07:36Ja niedawno też przechodziłam taki kiepski okres i wiem co czujesz. Ale zobaczysz będzie lepiej, zawsze jest lepiej.
ineedskinnybody
9 marca 2012, 23:14każda czasem ma groszy dzień :) Trzymaj się cieplutko! będzie dobrze