Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dieta Montignaca...


Wczoraj wpadłam na tę dietkę...Po zapoznaniu się myślę, żę jest sensowna.. Nie do konca wierze, w to, ze liczenia kalorii ma sens..W tej diecie sie nie liczy...Kilkanaście lat temu spożywałam na pewnej diecie ok 2500 kalorii i waga mi spadła do 56 kg..i wymiarów takich jak nigdy nie miałam..Uzależnione to było od niełaczenia pewnych produktów w diecie..A w diecie Montignaca, zeby schudnąć zwraca uwagę na indeks glikemiczny i nielączenie w posiłkach tłuszczy z białkiem..Wiec wierzę w tę dietę..Muszę się tylko przygotować do tego przez kilka dni...Napisac na kartce główne wytyczne, co z czym mogę jeść, wydrukowac tabele IG i jakieś jadłospisy sobie ułożyc, żeby nie popełniać błedów , nie działać na ślepo..Jestem zdesperowana, zmotywowana..:D 
Zobaczymy w niedługim czasie..Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie..Trzymajcie kciuki..:D 

  • Pszczolka000

    Pszczolka000

    7 stycznia 2015, 09:28

    Powinna być okej ta dietka ;) powodzenia ;)

    • nextavenue

      nextavenue

      7 stycznia 2015, 09:41

      dzięki...wszystko sie okaze..:D