Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 z przodu wreszcie Moje Drogie!!


Dzisiaj rano waga pokazała 69,5 kg. Jak to miło ważyć sześćdziesiąt tralala a nie siedemdziesiąt tralala. Miałam rację - zastój minął. Czułam po ciuszkach...
A jak Wam idzie??

Dzisiaj zjadłam/zjem:
Sniadanko 6,30 tradycyjne musli z mlekiem
II: 9,30 : dwie chrupkie z żółtym masdamerem, wczoraj zjadłam plasterek, jak super smakuje - zapomniałam jaki żółty ser jest pyszny. Dzisiaj sobie pozwalam :))
Obiad w pracy: sałatka, mam nadzieję, że pan sałatkowy przyniesie dziś moją ulubioną z ryżem i selerem naciowym..... przekąseczka:  jabłko
Obiad w domu: zupa krupnik (został z wczoraj ale jest pyszny)
Kolacja: soczek pomidorowy, jak wczoraj, jakieś conieco do tego.
Ale mi dzisiaj dobrze :)) Mam nadzieję, że Wam też :)
Cudownego dnia :)

ps. oby dnia mi nie popsuła Straż Miejska, która dzisiaj kręci się obok miejsca, gdzie parkuję. 



  • Survine

    Survine

    23 października 2008, 22:45

    dziekuje za gratulacje i wzajemnie, jak patrze na ta Twoja szosteczke z przodu to juz mi slinka leci.. a jeszcze musze troszke poczekac.. Pozdrowienia!

  • victoria81

    victoria81

    23 października 2008, 15:10

    Świetnie Ci idzie oby tak dalej!:)Pozdrawiam

  • KatRina21

    KatRina21

    23 października 2008, 10:59

    NickAnia widze ze u Ciebie tez optymistycznie. Gratuluje tej 6teczki!!!!Wiem jak to superowo jest ja zobaczyc bo sama jeszcze niedawno mialam ja na pasku haha;)

  • LenaRZ

    LenaRZ

    23 października 2008, 09:46

    tak trzymaj wierze,że to magiczne 69 na początku dodaje skrzydeł (tez na to czekam). Idzie Ci świetnie tak trzymaj. I nie poddawaj się mimo malutkich przeciwności :) Pozdrawiam

  • DARIA1979

    DARIA1979

    23 października 2008, 08:27

    Gratuluje:)!!!tak trzzymaj!!