ehh alez się zapusciłam..
ale ostatnie miesiące to ciagły brak czasu.
polowa sierpnia to remonty i zakupy do szkoly dla dzieciakow.
przez wakacje moze i bylo ,luzniej ale ciagle wypady nad wode i grile nie daly powodow do dumy i trzymania diety:(
od dzisiaj moj czas sie ustabilizowal i postanowilam spobowac jeszcze raz.
nie moge sie poddac bo jeszcze troche i ruszac sie nie bede mogla...
wiec dzisiaj 13.09.2013 po raz kolejny zaczynam dietowanie i cwiczenia.
Śniadanie: zupka chińska (nie bijcie)
Obiad: zupa krem z brokułów
a na kolację planuje jogurt naturalny plus owoc lub troszke płatków.
w miedzy czasie na zagryzki mam marchewke lub jablko.
duzo wody i czerwona herbatę .
jakby tutaj ktos zaglądnał proszę o radę jakie pieczywo bo czytajac sklady w sklepie nie bardzo wiem co kupic a zrezygnowac nie dam rady niestety.
KONIEC SŁODYCZY!!!COCA COLI I innych świństw!!!!!
Pragnekochac
13 września 2013, 14:40pieczywo pełnoziarniste , kupione w dobrej sprawdzonej piekarni :) ja też nie potrafię :)!
ar1es1
13 września 2013, 14:29To nie za mało trochę? ?? ? Przecież to chyba mniej niż Twoja PPM...Jeśli zaczniesz od tak małej ilości kcal to z czego je obetniesz gdy już schudniesz 10-15 kg?
dariak1987
13 września 2013, 14:18same węglowodany proste, cukty - tragiczne menu, zero białka czy tłuszczy
carmelek...
13 września 2013, 14:17Brawo że zaczynasz od dziś a nie od jutra :) co prawda mamy dziś taki pechowy dzień bo piatek 13 ale życzę żeby Tobie przyniósł jednak szczęście i żebyś jak najszybciej pozbyła się zbędnego balastu :)