Przyszło moje zamówienie z bonprix i jestem średnio zadowolona. Ubrania mają rozmiar 46. Koszula flanelowa mi się podoba, jest z fajnego materiału i ma ładne kolory. Jest luźniejsza i do dżinsów będzie idealnie pasować. Spodnie z kolei to rozczarowanie. Dla mnie za niskie w stanie, bo o ile stoję i się nie ruszam to spoko, ale jak usiądę czy ukucnę to zjeżdżają i pół tyłka mi widać, nawet pasek nie pomaga. Poza tym materiał jest nieszczególny, bo łapie wszystkie farfocle. Jakoś nie mam przekonania. Może jak zrzucę chociaż trochę ten mój bebech to spodnie będę lepiej leżeć.
Ważę prawie 90 kg i największy problem mam z brzuchem (na wysokości pępka 114 cm) i najtrudniej mi zrzucić ten balon. No ale staram się. Teraz wiosną powinno być łatwiej, bo jest więcej aktywności na powietrzu (rower przede wszystkim). Szkoda tylko, że to chudnięcie trwa tak długo, bo przytyć to umiem w ekspresowym tempie. ;)
paulavita
26 marca 2019, 21:58Ach, niestety każda z nas ma ten problem, fajnie gdyby to chudnięcie szło w takim tempie, a nie odwrotnie :D uważam, że na zdjęciu wyglądasz fajnie, koszula ukrywa Twój największy problem, a chyba o to chodziło :) aczkolwiek wiem jak to jest jak spodnie lecą, też tego nie lubię.. Wolę fajny wyższy stan, który sprawia, że czuję się chociaż trochę bardziej komfortowo :) pozdrowienia i powodzenia!! :)