Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek 13-tego...


 Normalnie jak nie jestem przesądna tak dzisiaj faktycznie był pechowy dzień, a raczej Dzień Świra...
W pracy był Mega Młyn, mnóstwo pracy, każdy czegoś chciał i wszystkie komputery nam padły...
Masakra, klientom nie dało się wytłumaczyć, że nie mogę czegoś kupić czy odebrać swojego zamówienia, dużo osób przyjechało po coś z 50km i wszyscy na nas z pięściami...
A kochani informatycy mówili przez telefon siedząc przy kawce "spokojnie dziewczyny, co się tak denerwujecie"....
Coś strasznego.
Ciekawe czy do jutra uda im się coś wykombinować bo robota się tylko piętrzy...
Ta sytuacja odbiła się na moim odżywianiu dzisiejszym i jadłam zamiast co 3 to co ok. 4,5 godz i to w strasznym biegu (obiad zjadłam w 3 minuty hehe).

Wczorajsze menu:
Śniadanie:
Płatki z mlekiem i malinami
ok. 350kcal



II Śniadanie:
Galaretka Agrestowa, Activia Cytrynowa, Nektarynka
ok. 250kcal



Obiad:
Kasza jaglana duszona z pieczarkami, kalafiorem, marchewką i płatkami czosnku; grillowana pierś
ok. 350kcal



Podwieczorek:
Ciastko owsiane z czekoladą, śliwka, marchewka, ogórek gruntowy, jeżyny
ok. 250kcal



Kolacja:
2 grzanki z razowca z serkiem topionym, pomidorem i ogórkiem konserwowym
ok. 250kcal



Dzień:
ok. 1450kcal

Ćwiczenia:
-40 min z Cindy
-27 squatów
-17 pompek "na dwa"
-27 brzuszków prostych
-27 brzuszków "na dwa"
-27 powtórzeń na dolne partie brzucha x 2 serie
-27 brzuszków skośnych na prawo
-27 brzuszków skośnych na lewo


Dzisiejsze menu:
Śniadanie:
Płatki z mlekiem i malinami
ok. 350kcal



II Śniadanie:
Activia Cytrynowa, Jeżyny, Śliwka, Połowa Banana, Pistacje
ok. 300kcal



Obiad:
Kasza z warzywami, Ryba grillowana, Domowej roboty ogórki konserwowe na ostro
ok. 400kcal



Podwieczorek:
Serek twarogowy waniliowy
ok. 210kcal

Kolacja:
2 grzanki z razowca z szynką, pomidorem i ogórkami na ostro
ok. 250kcal



Dzień:
ok. 1510kcal

Ćwiczenia:
-40 min z Cindy
-28 squatów
-18 pompek "na dwa"
-28 brzuszków prostych
-28 brzuszków "na dwa"
-28 powtórzeń na dolne partie brzuchax 2 serie
-28 brzuszków skośnych na prawo
-28 brzuszków skośnych na lewo



  • zapomnij.o.tym

    zapomnij.o.tym

    15 września 2013, 00:45

    super menu :) ale zamieszania w pracy współczuję

  • MiLadyyy

    MiLadyyy

    14 września 2013, 18:40

    Hehe ja to zawsze mam pecha w 14 w sobotę ;)

  • Agujan_M

    Agujan_M

    14 września 2013, 15:31

    Tak to jest z tym stresem - jak pech to pech - ale jedzonko pyszne! Ja figi uwielbiam!!

  • didi8274

    didi8274

    13 września 2013, 23:03

    jejku ale to wszystko smacznie wygląda:)

  • melolontha

    melolontha

    13 września 2013, 22:58

    jak zwykle piękne menu. niestety stres zazwyczaj odbija się w pierwszej kolejności na diecie ;/