Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmiana planów


Nie powiem, waga mnie zdemotywowała, jeśli chodzi o dalsze uważanie na to, co jem i w jakich ilościach. Zmieniłam podejście - nieważne, czy schudnę te kilka kilogramów czy nie. Ważne, żebym wysmukliła sylwetkę. Może spadnie te kilka centymetrów - nie wiem, nie lubię się mierzyć, ale zobaczę po ubraniach. A jeśli kiedyś waga pokaże mniej, bardzo mnie to ucieszy. Nic na siłę!
Kiedy oglądam swoje zdjęcia, widzę, że i tak osiągnęłam bardzo dużo.

Teraz zaczęłam 6-tygodniowy plan biegowy. Za półtora miesiąca powinnam bez większych problemów przebiec 30min. bez zatrzymywania się. Będę zdawała relację na bieżąco. Pierwszy dzień już za mną.



Oczywiście nie oznacza to, że teraz będę jadła co popadnie w ilościach przemysłowych. Od dawna staram się odżywiać zdrowo, ale nie zamierzam popadać w kaloriową paranoję. Codzienne fotomenu zostaje zawieszone. Może od czasu do czasu wrzucę zdjęcie czegoś ciekawszego.

Trzymajcie kciuki!