Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga , zdrowie,porządki


Dzisiaj na wadze równe 87 kg, może być ciut mniej bo ważyłam się już po śniadaniu ale ogólnie tak jak sądziłam, waga stoi w miejscu. Nie dziwi mnie to biorąc pod uwagę fakt, że od dwóch tygodni nie ćwiczę, raz mi się tylko udało. Miałam w tym czasie ruch w postaci długich spacerów, to też przydatne ale na mnie stanowczo za mało by wagi ubywało ;) Generalnie się nie ważyłam zgodnie z planem ale zdarzyło mi się w ciągu tych dwóch tygodni niespodziewnie stanąć na wadze i wahała się od 86,8 do 87,6, także normalka. Jasne, że bym chciala by spadalo ale spoko, znowu zacznie, od poniedziałku wracam do regularnego treningu. Najważniejsze, że nie idzie w górę.
Dzisiaj już się czuję całkiem dobrze, no jeszcze trochę pozostałości przeziębieniowych mam ale ogólnie czuję się ok.
Na weekend nic nie planuję, zostanę w domu by do końca się wykurować, powinnam zabrać się za porządki bo mam burdel totalny, zwlaszcza w ubraniach ale tak mi się nie chce ;) Bo teraz jak znaczna część ciuchów na mnie znowu wchodzi to je wyciągam z  szafy, mierze, ubieram, ogladam się i tak w kólko i robi się mały syf :)
Udanego weekendu:)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    3 października 2014, 17:27

    Zdrówko najważniejsze. Wykurujesz się wrócisz do ćwiczeń, a waga będzie pięknie spadać :))