Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co jest grane


czesz dziewczyny dzisiaj jest moj dzien wazenia wiec wchodze zeby zapisac ile dzisiaj zobaczylam co prawda zadnych rewelacji bo trzeci dzien dietuje wpisuje soja wage a tu mi wyskakuje ze mam za duzy spadek wagi co u licha mysle przeciesz to tylko 20 deg jeszcze raz sprobowalam i nic dalej to samo dopiero puzniej sie spostrzeglam ze moja wga wyjsciowa to99 kg bylam przerazona nie wiem co z tym zrobc napisalam mejla i czkam a tak ogulnie to nic ciekawego bylam zlozyc podanie o nowe mieszkanie ciekawe co z tego wyjdzie w pracyno cuz jak zwykle tylko nie wiem czemu szef mnie w ym tygodniu wysyla do lodowki caly czs no coz to tez wytrzymam co mnie nie zabije to mni wzmocni tylko czemu plecy od tego bola zycze milego wieczoru i moze koraz z was miala podobna sytuacje