Dobra, kolejny post na szybko, bo przyjechała do mnie kochana siostra z rodzinką na weekend :3. Z tej okazji zrobiłem rurki z kremem i rogaliczki. Te drugie właśnie ozdobiłem pięknym różowym lukrem i posypką. Jednak osobiście nie skusiłem się na żadne z tych dwóch, może jutro spróbuję. :D
Wreszcie wróciłem do ćwiczeń. Godzinka aerobiku bardzo szybko mi zleciała i mam tę satysfakcję, że porządnie coś wykonuję.
Jutro lecę się spotkać z zespołem w ramach omówienia dalszego działania. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Dzień zleciał mi na pieczeniu, graniu na basie (dużo nudnych ćwiczeń związanych z teorią), no i ćwiczeniach. Byłem też na małym spacerze. Jutro rano mam zamiar się pomierzyć i sprawdzić, jak tam efekty związane z dietą, bo minął już ponad tydzień :D. Boję się, boję.
Co tam u Was? Znów weekend, ten tydzień zleciał mi tak, że w sumie nie wiem, co robiłem przez cały ten czas. o:
Dziś pojadłem jakoś niewiele, ale nie byłem zupełnie głodny:
~ śniadanie I - bułka z ziarnami dyni z dżemem brzoskwiniowym i pół serka homogenizowanego;
~ obiad - miseczka zupy grzybowej i gotowane skrzydełko z kurczaka;
~ podwieczorek - jabłko, gruszka, dwie delicje i krówka;
~ kolacja - jajecznica z dwóch jajek, cebulą i pomidorem oraz pół piersi z kurczaka.
xyzv0
21 kwietnia 2015, 21:38Ja trochę z innej beczki niż osoby komentujące poniżej - zaintrygowało mnie zdjęcie Shavo i Darona, czyżby fan systemu?;>
nieplaczmy
21 kwietnia 2015, 21:39Taaak :3. Kocham ich, kocham. A to zdjęcie znalazłem już dawno, jest przesłodkie wręcz :D.
Petronuszka
19 kwietnia 2015, 15:35narobiłeś mi ochoty na takie domowe rogaliczki :) masz Clavicle? świetnie to wygląda :)
nieplaczmy
19 kwietnia 2015, 15:42Nie mam, ale jestem posiadaczem dwóch tuneli (10 i 6 mm) w lewym uchu i kolczyka w chrząstce. Miałem kiedyś także kolczyk w biodrze, ale długo, długo go już nie noszę. Marzy mi się septum, moim zdaniem najpiękniejsze z możliwych do wyboru miejsc na piercing :3.
Petronuszka
19 kwietnia 2015, 15:54oo tak, septum jest piękne :) ja miałam podkowę w wardze, ale przez jakiś czas nie nosiłam a teraz już przełożyć nie mogę, czego bardzo żałuję. piercing jest, a co z tatuażami ? :)
nieplaczmy
19 kwietnia 2015, 16:01Aktualnie żadnego nie mam i żadnego nie planuje, ale podobają mi się takie caałe zapełnione przedramiona i ręce tatuażami :D. A Ty jakieś masz?
Petronuszka
19 kwietnia 2015, 18:40też mi się podoba, ale sobie bym nie zrobiła :) ja ponad miesiąc temu zrobiłam pierwszy (pod obojczykiem) i za niedługo planuję następny :)
RapsberryAnn
19 kwietnia 2015, 13:57rzadko spotyka się chłopców na portalach tego typu dlatego ich nie uwzględnilam :p poczytalam twoj pamiętnik i widze ze masz przeszłość odchudzaniową podobną do mojej :) ja właśnie dąże do tego żeby jeść zdrowo , ćwiczyć i nie świrować ;) Tobie także miłego dnia!
nieplaczmy
19 kwietnia 2015, 15:31Wbrew pozorom łatwe to nie jest w niektórych przypadkach, ale jest o co walczyć. Nie chciałbym już wracać do moich poprzednich sposobów na zrzucanie zbędnych kilogramów . Dziękuję :D.
CiszaSerc
18 kwietnia 2015, 20:56Rurki uwielbiam, ale chyba nie chcę o tym myśleć. Też się boję mojej miary. :)
nieplaczmy
19 kwietnia 2015, 11:33Te moje są świetne, z kremem karpatkowym, który kooocham :3. Pomierzyłem się, ale jeszcze nie porównałem wyniku z poprzednimi pomiarami, bo w domu panuje spore zamieszanie od piątku, ze względu na gości.
CiszaSerc
19 kwietnia 2015, 12:36Ja dzisiaj się zmierzyłam. Chyba przestaję się bać. :P
Magdalenananie
17 kwietnia 2015, 23:18Widzę, też lubisz bawić się w kuchni. :) A swoich "wypieków" koniecznie musisz spróbować - w końcu to Twoja robótka :) odrobinkę można skubnąć. :) Chociaż milusio jest coś robić w kuchni dla osób trzecich - sama znam to po sobie. :) I patrzeć, jak się zajadają ze smakiem. :)
nieplaczmy
18 kwietnia 2015, 13:33Dziś spróbuję, chociaż apetyt mi zmalał i jakoś nie mam nawet na to ochoty. o: Moja rodzinka to już tylko czeka, żeby się na te rurki rzucić :D.