Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień czwarty.





Cześć!
Ale się wczoraj wkurzyłam! Pisałam z moim przyjacielem na gg. To ten co jedzie ze mną do Włoszech i co tak strasznie mi się podoba...
No więc pisałam z nim i on stwierdził, że od kiedy się poznaliśmy to on sobie mnie wychował. I tak dalej rozmowa się toczyła i tak jakby... odczułam, że on nie ma dla mnie szacunku, bo jestem dla niego za łatwa! A przynajmniej tak mi zasugerował.
Może to prawda? Jestem dla niego naprawdę miła, jak o coś mnie poprosi to zazwyczaj to robię, dałam mu się pocałować kiedyś... Wysłał mi na dobranoc smsem buziaki, a potem wrednie mi nie odpisywał (zawsze tak robi, żeby mi pokazać, że jest lepszy - sam mi to kiedyś powiedział). Ogólnie jest wrednym egoistą...
Stwierdziłam, że się nie dam. Rano wysłał mi już trzy smsy - nie odpisałam na żadnego. Nie będę łatwa! Nie wejdę dziś na gg - może jak zatęskni to zrozumie, że mnie potrzebuje.

Zauważyłam, że dieta na mnie dobrze wpływa - w takiej sytuacji jak teraz bym się załamała, poszła po czekoladę i miałabym jeszcze większego doła, że tyle zjadłam.
A dziś pomyślałam - jestem niezależną od nikogo kobietą, niech on sobie nie myśli, że może mną pomiatać. We Włoszech zobaczy!
Dzisiejszy jadłospis:

I posiłek:
płatki 148,5 kcal
mleko 50 kcal
chleb 106 kcal
jabłko 80 kcal
II posiłek:
wafle ryżowe 70 kcal
III posiłek:
chleb 106 kcal
jabłko 50 kcal
wafle ryżowe 35 kcal
IV posiłek:
warzywa 150 kcal
jogurt 120 kcal
jabłko 50 kcal
V posiłek:
płatki 148,5 kcal
mleko 50 kcal
razem: 1164 kcal

Nie jest źle. Kolacji jeszcze nie zjadłam, ale jeśli będę głodna po tych płatkach, to zjem jeszcze dwie wafle ryżowe co da mi 1224 kcal.
A wieczorem idę na basen. Żeby poprawić sobie humor!
I na koniec mała motywacja (śliczne nogi Ashley Tisdale, ile ja bym za nie dała!).
Miłego wieczorku! :)))



Osoba, która twierdzi,
że coś nie może być zrobione,
nie powinna przeszkadzać tej,
która właśnie to robi.



  • realthingvol1

    realthingvol1

    15 kwietnia 2010, 14:28

    faceci zawsze są troszke egoistami. ale warto im pokazać kto tak na prawdę kim rządzi;) co do slodyczy...uwielbiam je:) ale...ostatnio staram się im nie dać:)