A więc było oficjalne ważenie i cyferki pokazały 87.7 kg. Nie wiem czy za szybko nie chudnę, ale powiedzmy, że początki mają takie być.
Mam dziś straszny dzień... Postaram się Was jutro poczytać, bo dziś mam ochotę się rozpłakać i zasnąć na dni.
Buziaki
Gabka1991
18 stycznia 2016, 23:375 kg to świetny wynik! w jakim czasie?
Niesia92
19 stycznia 2016, 07:502 tyg. :)
paatrycjaa1
18 stycznia 2016, 22:01ej tez chciałam napisac cycki w góre:P a proszę mi tutaj się nie podłamywać-jutro będzie lepszy dzień :*:*
Okragla_Pyza
18 stycznia 2016, 21:38Kobieto, cokolwiek by się nie działo to cycki w górę i wio przed siebie ! ;-). Gratulacje spadków w cyferkach ;-)