Zdaje się, że po wczorajszym wysiłku na siłę i wbrew sobie, dzisiaj się lenię na całego. niby czuję się lepiej, ale z energią u mnie krucho. Rano jeszcze przebrnęłam przez rozruch, ale później z najwyższą niechęcią udałam się na krótki spacer i czuję, że do niczego się więcej nie zmotywuję. Mam tylko nadzieję, że jutro będzie lepiej. Miłego.
fibfil
20 marca 2013, 14:26Uszy do góry! Dziś jest pierwszy dzień wiosny tęskno wyczekiwanej od miesiąca :))) Też miałam spadek formy i energii, ale to jest raczej podyktowane brakiem słońca i bardzo niskim ciśnieniem, ale nie wolno się poddawać!!! Zadbaj o dobry nastrój, w diecie liczy się racjonalne odżywianie i wytrwałość w ćwiczeniach, ale jeśli nastrój nie dopisuje to efektów nie widać. Więc nie pobłażaj sobie, odgoń smutki i kiepskie nastroje, a zacznij żyć pełną piersią, pokaż kto tu rządzi. Tego ci życzę :) UŚMIECHNIJ SIĘ
haveheart
19 marca 2013, 18:36bedzie lepiej napewno;)