Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Słoneczna niedziela.

Co u Ciebie, nie odzywasz się od tak dawna? pozdrawiam:)

fajne maluchy, ten środkowy to jak mały Garfield ;-)

Ojejku, faktycznie kotusie robią się coraz cudniejsze :-) Biedule, pewnie będą protestować na szczepieniu. Trzymam kciuki za Twoje opanowanie :- ). No i dziękuję za ciepłe komentarze. Buziaczki

okazało się, że ja mam całą trylogię w jednej księdze. Czytam już część drugą. Ad. choroby chyba już z niej wychodzę... (mam nadzieję), więc na razie może obejdzie się bez tych przyjemności u specjalisty....

Jakież śliczności! Kurzołapki :)

nnno...elegancik:):):) "Klub Mało Używanych Dziewic".

dzięki za kciuki! Potrzebne jak cholera:):):)

Kotki cudne. Przykro będzie się żegnać z nimi. Ale jak trafią do dobrego domu to i im będzie dobrze. A studia to przestępczość gospodarcza i skarbowa.

Dodałam zdjęcie mojego psa ,pozdrawiam:))

kotki są bossskie!!!! Bajka o Ciepłym i Puchatym tudzież:):):)

Ja mam super psa ,a Twoje kotki są śliczne:))

Koteczki są na prawdę wyjątkowe. Bardzo bym się cieszyła gdybyś też wróciła na WO, razem zawsze raźniej, miłej nocy:)

Kociaki słodkie :)U mnie grzybki już hi hi wyzbierane ,same niedobitki a szkoda :)Zawsze mi mało :)

Śliczne milusie te kotki.W tym roku grzybów juz tak pojadłam na rózne sposoby że mam ich dośc.Mimo to mąż nadal zbiera więc zamrażam.Naprawde szkoda będzie oddac tak cudowne kotki