Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WO- dzień piąty.


    Wczoraj przyznaję byłam głodna. Zjadłam w dwóch podejściach słoik domowej ratatui, pół pomelo, surówkę z trzech cykorii z sokiem z cytryny i odrobiną soli, mus z marchewki i jabłka i to było wszystko. W sumie nic dziwnego,że byłam głodna. Wypiłam za mało wody i herbaty. Na spacerze też byłam krótko. Było duszno i po 30 minutach pies zaczął mnie ciągnąć do domu, bo miał dość Przeszłam tylko 3,34 kilometra. W całym tygodniu przeszłam na spacerach 36,21 kilometra i spaliłam na nich 2721 kcal. Nie jest to dużo, ale bywało gorzej. Niestety wieczory teatralne się skończyły. Dokończyłam wczoraj "Uczennicę Maga" Trudi Canavan i zaczęłam pierwszą część jej trylogii "Gildia Magów". Może to i niepoważne, ale nic nie poradzę na to, że lubię fantastykę. Zaraz idę do miast więc dobrego dnia życzę i znikam:)

    • Fantomasz

      Fantomasz

      7 marca 2017, 14:42

      bardzo fajnie, gratuluję... też i tych spacerów... właśnie słucham Pana Manna z Panią Anią (Gacek) - Piosenki na temat - o drzewach parkach i spacerowaniu... A Wokulski też chodził do parku (w innym czasie) i stracił majątek - tak że warto uważać, haha... bałdzo lubię spacerować w czasie postu, dostaję wtedy jakiejś niezwykłej energii do łazikowania, nogi same mnie niosą...

      • Nieznajoma52

        Nieznajoma52

        7 marca 2017, 14:48

        To prawda w czasie WO też w miarę upływu czasu coraz więcej się ruszam i coraz wcześniej wstaję:)

    • Fantomasz

      Fantomasz

      7 marca 2017, 14:38

      Komentarz został usunięty

    • Helutka1959

      Helutka1959

      7 marca 2017, 07:19

      Małgoniu gratulacje,ze sie odważyłaś na wo, teraz to juz pora na mnie, skąd masz przepisy ? buziaki

      • Nieznajoma52

        Nieznajoma52

        7 marca 2017, 07:51

        Buziaki:) Stąd http://kotlet.tv/jadlospis-diety/dieta-warzywno-owocowa/ i stąd http://dzielneniewiasty.blogspot.com/2014/08/dieta-warzywno-owocowa-wg-dr-ewy.html i stąd https://vitalia.pl/forum15,94077,1_Dieta-wo-dr-ewy-dabrowskiej.html

    • baja1953

      baja1953

      6 marca 2017, 22:38

      Cześć:)) Zuch jesteś, WO znam tylko z Waszych opowiadań, to dla mnie wielkie wyzwanie, wszystkich na WO podziwiam, Ciebie też:))) Cmok:))

    • renianh

      renianh

      6 marca 2017, 22:35

      Fajnie się czyta o zmaganiach jak mam to już za sobą ,dziś sie przejadłam i bolał mnie b rzuch:0 Pozdrawiam .

      • Nieznajoma52

        Nieznajoma52

        7 marca 2017, 08:03

        Do jakiej wagi Reniu spadłaś?

    • iesz4

      iesz4

      6 marca 2017, 13:45

      Małgosiu niema nic w tym złego, że lubisz fantastykę. Uważam,że to rozwija Twoją wyobraźnię. Buziaczek:)

      • Nieznajoma52

        Nieznajoma52

        6 marca 2017, 14:06

        Bardzo lubię Iza i nie będę się tego wypierać:)

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      6 marca 2017, 11:44

      niepoważne jest nie wierzyć w MAGIĘ w życiu. ja się zakochałam np w Hobbicie jak oglądałam w 3 D :) a Akademia Pana Kleksa to moj naj, naj z dzieciństwa i jeszcze Niekoncząca się opowieść, wiem, wiem, że to są filmy a nie książki, ale zrobiły na mnie ogromne wrażenie :) poza tym za każdym razem jak wędruję po lesie to dostrzegam magię natury :) i nie liczę wtedy ani kalorii ani kilometrów, komu do do czego potrzebne? :P ;) dziś już zjedz sobie więcej, nie żałuj warzyw!!! ja na WO to jadłam, że hohohho!!!

      • Nieznajoma52

        Nieznajoma52

        6 marca 2017, 14:05

        Wróciłam z dużymi zakupami warzywnymi i dzisiaj i jutro będę nadrabiać wczorajsze zaległości. I lubię magię:)

    • agnes315

      agnes315

      6 marca 2017, 10:27

      no to w tym względzie całkiem nie dobrałyśmy się: fantastyki pasjami wręcz nie znoszę :))))

    • beatyska

      beatyska

      6 marca 2017, 09:32

      A ważenie już było? Nic się nie chwalisz spadkiem. Dla mnie 36 kilometrów w tygodniu to bardzo dobry wynik, gratuluję. Wydaje mi się tylko,ze za mało jesz, ale ja ekspertem nie jestem, a już na pewno nie od WO. No co, powodzeniia zyczę ! ;))

      • Nieznajoma52

        Nieznajoma52

        6 marca 2017, 09:36

        Wczoraj było za mało, ale nie miałam właściwych produktów w domu, żeby zrobić sobie coś więcej. Ważyć się mam zamiar raz na tydzień, żeby ewentualny brak spadku mnie nie demotywował:)

      • beatyska

        beatyska

        6 marca 2017, 09:49

        bardzo dobra koncepcja, choć to trudne ;)

    • alinan1

      alinan1

      6 marca 2017, 08:53

      wzajemnie dobrego:)