Już ponad 3 tygodnie jak nie jem słodyczy, smazonego i nie słodzę;) narazie mam problem z piciem wody bo niezbyt ja lubię ;) co do ćwiczeń też nie udaje mi się ćwiczyć ;) biegam przez całe dnie za córeczką a o 21 padam jak dziecko;) w następnym tygodniu ważenie;) zobaczymy czy coś spadło po miesiącu dietkowania;) chciałabym żeby choć troszkę zobaczyć mniejsze cyferki ;) trzymajcie kciuki ps. Mam nadzieję że Karolince niedługo minie czas na tylko mamę i znajdę dla siebie chociaż godzinkę by poćwiczyć w ciągu dnia bo wieczorami mi to nie wychodzi;) pozdrawiam was i całuje;) a u was jak diety kochane?;) chwalcie się, chwalcie postępami;)
ka_wu
24 sierpnia 2018, 07:48Spróbuj dodawać do wody cytrynę, albo jakieś inne owoce, żeby ją trochę "podrasowały". Powodzenia! :)))
nieznajomatajemniczas
24 sierpnia 2018, 15:04Dziękuję spróbuje;)
Alexjia
24 sierpnia 2018, 00:52Przy dziecku siłownia raczej ci nie potrzebna. Tyle co ty się na latasz za dzieckiem całkowicie wystarczy ;)
nieznajomatajemniczas
24 sierpnia 2018, 01:29Człowiek się nabiega A efektów nie widać;) a może i widać tylko bardzo wolno ;) w porównaniu do tego jak przez 9 miesięcy stać się cięższym o ponad 20 kg;) to przyszło szybko ;) ściskam:*