Dziś odkryłam bardzo ważna rzecz aczkolwiek jest to że wcale mój organizm nie potrzebuje obfitej kolacji żeby przeżyć do rana ;) a tak na serio to po 2 tygodniach diety moje zapotrzebowanie na posiłki jest znacznie mniejsze z czego bardzo się cieszę;) ostatnio mam bardzo aktywny czas - pielęgnacja ogródka także napocilam się konkretnie;) ciekawi mnie swoją drogą czy coś mnie ubyło Ale postanowiłam ważyć się raz w miesiacu;) pewnie jesteście ciekawe dlaczego? A no szybko odpowiadam ;) motywują mnie większe wyniki więc jeśli zobaczę większą ilość kg które spadły to będę happy i mój mózg zaprogramuje to by dalej się starać;) ponadto postanowiłam kupić sobie piekną sukienkę ( dobra coprawda rozmiarowo) ale Pani w sklepie stwierdziła że lepiej by było jakby troszkę schudnąć do niej ;) zatem powiesze sobie ja na widoku i poczekam aż będzie wyglądać na mnie korzystniej;) myślę że przyda mi się taki motywator bo ja muszę mieć jasno zdefiniowany cel;) wtedy to osiagam;) trzymajcie za mnie kciuki;) pozdrawiam was i caluje;)
wojtekewa
15 sierpnia 2018, 12:03O tak, taki motywator to jest to! Jestem za!
nieznajomatajemniczas
15 sierpnia 2018, 18:06Trzeba mieć motywację do odchudzania;)
numer1233ppf
15 sierpnia 2018, 06:43Kciuki
nieznajomatajemniczas
15 sierpnia 2018, 10:07Dziekuje:) buziaki
CzekoladowaPralinka24
15 sierpnia 2018, 00:00Mnie również najbardziej motywują zbyt małe ubrania, które tak bardzo chciałabym założyć, ale .... się w nie nie mieszczę! :)) najskuteczniejszy sposób ;) powodzenia w takim razie! :) :*
nieznajomatajemniczas
15 sierpnia 2018, 10:09Hehe no to czyli nie jestem sama;) oj tych co ja się w nich nie mieszcze mam całe szafy;) przytulam w ciąży 21 kg ;) a wrzuciłam z 11 ;) jeszcze 10 kg zostało i wejdę w swoje stare ubrania;) a bynajmniej mam taka nadzieję;) ściskam buziaki;*