Kolejny raz do Was wracam :) Źle nie jest, może nawet jest dobrze, tylko, że jakoś moje odchudzanie spoczęło na tym poziomie, na którym było ostatnio. I jest mi dobrze z tą wagą, ale może być lepiej. Teraz popadłam w anginę, ale jak tylko się z niej otrząsnę to postaram się o siebie zawalczyć. Właściwie to nie chodzi mi ściśle o tą moją wagę, ale głównie o moje odżywianie, bo po prostu nie jest najzdrowsze, a tym samym ja jestem mniej odporna, mam problemy z cerą, włosami... A jednak zdrowsze odżywianie dużo robi dla naszego organizmu. Tak więc w najbliższym czasie tutaj wrócę dalej dzielić się swoimi wzlotami i upadkami :) Oby tych pierwszych było więcej :)
Wesolagrubaska90
26 października 2012, 15:12Powodzenia:)