Nie było mnie prawie rok, ale chyba pora wrócić. Trochę się ostatnio zaczęłam zaniedbywać z odżywianiem i powinnam coś z tym zrobić. Zwłaszcza, że ostatnio mam problemy z anemią, a moje odżywianie jest fatalne. Tak naprawdę nigdy nie było idealne, ale na pewno lepsze niż teraz. Ruszam do walki po raz kolejny. Jednak tym razem nie zależy mi na jak najniższej wadze - ten etap już chyba mam za sobą... teraz zależy mi na zdrowiu i racjonalnych nawykach żywieniowych :)
Pierwsze postanowienie - żadnych gazowanych napojów i koniec z nutellą!
Jak wiadomo w moim przypadku - duże kroki nic nie dają, więc będę zmieniała wszystko małymi :)