Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Równe dwa tygodnie :)


Już naprawdę nie pamiętam kiedy ostatnio udało mi się przez dwa tygodnie nie jeść słodyczy. A teraz się udaje :) W ramach słodkiego dorzucam sobie np. łyżeczkę miodu do jogurtu z owocami. Boję się tylko o swoją cerę. Jem lepiej, łykam na to antybiotyk, ale od czasu do czasu wyskakuje mi coś bolącego. Boję się, że jak skończę antybiotyk (za jakiś miesiąc) to wszystko mi wróci. Słyszałam, że wyeliminowanie laktozy pomaga. Już kupiłam nawet mleko bez laktozy, chociaż nie wiem czy to pomoże. Może macie jakieś sposoby na kiepską cerę? A może po prostu potrzeba czasu...