Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa


za oknem pada śnieg.dobry humor mi się gdzieś zawieruszył .mój mąż miał dzisiaj przyjechać ,ale coś mu wypadło w pracy i będzie dopiero jutro.
w dodatku syn dopomina się o faworki." bo przecież zawsze piekłaś mamo"i "co to za tłusty czwartek bez faworków". no i chcąc nie chcąc po południu biorę się za te nieszczęsne faworki.obym się tylko nie złamała i nie zaczęła zajadać.myślę,że dziś dam radę.
rano ćwiczenia zaliczone+ dwa spacery z psem. podczas ćwiczeń zakładam pas neopronowy.chyba tak to się nazywa.nie wiem ,czy to coś daje.w każdym bądź razie po ćwiczeniach brzuch mam mokry.
z dietką jak narazie sobie radzę.głodzik trochę doskwiera.zapijam go wodą, aż mi w brzuchu bulgocze.
dziś jeszcze czeka mnie jazda na rowerku.
  • wefelek

    wefelek

    18 lutego 2009, 16:11

    http://www.rondelek.pl/drozdzowe-slimaczki-z-cynamonem/ tu jest przepis, gorąco polecam - zdrowsze niż pączki na tłusty czwartek ;)