Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
środa


po wczorajszym wpisie miałam kaca moralnego.postanowiłam wziąć się za siebie.wyciągnęłam rowerek i przejechałam 20 km choć nie miałam na to zbytniej ochoty.
ta pogoda mnie dobija.nic mi się nie chce i jestem rozlazła.
dziś zaliczyłam już brzuszki.( oczywiście również niechętnie).może z czasem nabiorę chęci na ćwiczenia.narazie zmuszam się.br...
wypiłam czerwoną herbatkę.na śniadanko zjadłam płatki musli z jogurtem.
jak narazie nieźle.

  • monisiaaaaa

    monisiaaaaa

    11 marca 2009, 18:36

    Życzę wytrwałości! Mnie też skręca na widok rowerka i dietetycznego jedzenia, ale myślę,że warto!!!Pozdrawiam

  • caalibra

    caalibra

    11 marca 2009, 15:30

    tak to ta pogoda-ja też jestem do tyłu ze wszystkim nic mi się nie chce i wogóle beznadzieja,jednak trzeba wykrzesać z siebie trochę chęci.Powodzenia

  • patrasia85

    patrasia85

    11 marca 2009, 09:23

    i oby tak dalej:)3 mam kciuki