fatalnie się czuję.pogoda za oknem super a ja prycham, kicham i kaszlę.mało płuc sobie nie wypluję.jutro idę do lekarza.nie wiem , gdzie ja się tak załatwiłam.pewnie mnie przewiało na rowerku.prawie cały dzień spędziłam pod kocykiem pijąc gorącą herbatkę.tak więc z ćwiczeń nici.nie dam rady , i prawdę mówiąc nie chce mi się.dietka zachowana.
bluebutterfly6
26 kwietnia 2009, 19:02!