nic się nie zmieniło od ostatniego wpisu.zero spadku wagi.ćwiczenia - jak cię mogę.czasem były a czasem nie.dieta też tak sobie.powiedzmy, że starałam się , ale były wpadki.chyba dopadło mnie wiosenne przesilenie.nic mi się nie chce.
nie pisałam, bo w sumie nie było o czym.żadnych sukcesów.
moja motywacja zagubiła się, a ja nie wiem jak ją odnaleźć.
Justyna1956
24 maja 2009, 19:31moja bąba kaloryczna to aż 27 kcal, skład 50 ml mleka 2% - spienionego + gorzka kawa. No widzisz jak pozory mylą,a ile przyjemności. Nauczyłam się ze zdjęć dziewczyn, że ponieważ jemy mało i czasami średnio smacznie to przynajmniej ładnie. A Ty się nie wygłupiaj i nie zwalaj na wiosenne przesilenie, my się mordujemy to i Ty. Już ładnie schudłaś i oby tak dalej, a przestoje i drobne załamania nie są mi obce. Pozdrawiam
ewelinag22
24 maja 2009, 19:21Wiem,że jest ciężko ....ale musisz walczyć jak chcesz ładnie wyglądać:) Wiec nie ma czasu na użalanie się bo wakacje tuż tuż...jak się postarasz to jeszcze uda się zgubić pare kg...tylko trzeba chcieć na prawde tego!
alison90
24 maja 2009, 18:38nie ma sukcesów, więc pisz o porażkach. pomożemy Ci :) a motywacja: popatrz na ładne panienki, które odsłaniają brzuch, na bluzke, które Ci się podoba, a w którą się nie mieścisz. Wiem, ze jest cięzko, ale damy rade. Tez ostanio miałam 2tyg. załamki, ale już się podniosłam :) Trzymam kciuki za Ciebie :)