a mimo to mam dobry humorek.waga nie chce spadać.trudno...a mimo to czuję się jakaś lżejsza.czy to zależy od nastawienia???
wczoraj przejechałam tylko 20km na rowerku .miałam w planie więcej, ale niespodzianie wpadła koleżanka.no cóż jakoś to odrobię.
jak już wspomniałam czeka mnie przeprowadzka.mieszkanie już znaleźliśmy, pozostaje załatwienie formalności.jednego się tylko boję.jak ja się odnajdę w nowym środowisku.syn na pewno szybko.nie boi się nawiązywać nowych znajomości.ja też jestem raczej towarzyska, ale im człowiek starszy tym gorzej się aklimatyzuje.
a teraz zaparzę sobie kawkę.jak ktoś ma chęć to zapraszam :)
nelka70
3 czerwca 2009, 14:44...miło mi. Tym bardziej, że podzielasz mojego storczykowego hopla. Moich jest już 12. Pozdrawiam i dzięki za kawkę, była pyszna ;-)