Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedzielne lenistwo :)


 hej. dziś jak w temacie niedzielne lenistwo  dzień spędzony przed telewizorem, komputerem . dietka na szczęście zachowana. nie było żadnych pokus. niestety mąż i syn trochę na tym cierpią, bo nie piekę ciast, nie kupuję ciasteczek, czekolad , batoników. za to w domu królują owoce. w sumie to zdrowiej, a mnie nie kusi

 

z ćwiczeń to tylko brzuszki 50 i ćwiczenia na ramiona. jeśli zaliczyć do tego mogę  spacer z psem , to całkiem nieźle. jak na moje dzisiejsze lenistwo

mam pewien problem, a mianowicie duży brzuch.szukam sposobu ,żeby uniknąć wiszącego worka, podczas gubienia kilogramów. zaczęłam ćwiczyć brzuszki, masuję brzuch szczotką z włosia, sizalową rękawicą , szczotką z drewnianymi wypustkami. smaruję balsamem ujędrniającym i olejkiem do ciała na zmianę. zastanawiam się co jeszcze mogę zrobić.

 

  • ibiza1984

    ibiza1984

    6 października 2013, 23:00

    Kiedyś robiłam brzuszki regularnie. Czas chyba się z nimi przeprosić. Dzięki bardzo za wpis. Brzuch to moja zmora i już brakuje mi pomysłów na to, by go zmniejszyć siłami natury :) Trzymam kciuki za Ciebie. Owoce zamiast cukierków? To rewelacyjny pomysł :)