Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po pierwszym tygodniu... Dobrze jest! :)


Cześć Laseczki :)

Można powiedzieć, że ten tydzień był perfekt :) Z wyjątkiem piątku wieczorem, kiedy zjadłam sporo nadprogramowego żarełka, codziennie jadłam dobrze i ćwiczyłam :) Najbardziej boli mnie... dupka! Zrobiłam w sobotę 8 min. pupa, i do tej pory czuję pośladki :D

W tym tygodniu, pierwszym, schudłam 3,1 kg, straciłam 3 cm w brzuchu, 3 cm w talii, 2 cm w biodrach i 1 cm w udzie :)

Wiem, wiem. Pierwszy tydzień, organizm się przestawia, to na pewno nie 3 kg tłuszczu. Ale to ma ogromny aspekt motywujący, zwłaszcza na początku odchudzania :D Teraz to już może lecieć i 1 kg tygodniowo, byle regularnie ;)

Z kolei ten tydzień będzie zakręcony: poniedziałek i wtorek jestem w domu, środa i czwartek jadę do rodziców, piątek, sobota i niedziela- narzeczony przyjeżdża do mnie - z tym, że w sobotę i niedzielę mamy całodniowe weekendowe nauki przedmałżeńskie. Same widzicie - trudno będzie ogarnąć ładne jedzenie i ćwiczenia w tym tygodniu. Ale najważniejsze jest to - nie objadać się! I ruszać się. Może będę wyciągać narzeczonego na spacery, albo - będzie musiał zająć się sobą przez 1,5 godz., kiedy ja w spokoju będę ćwiczyć ;)

Buźka Kochane :*


  • Yakutca

    Yakutca

    1 maja 2013, 13:49

    Cieszę się razem z Tobą to bardzo motywujące, bo ja tez dopiero zaczynam :) Też bardzo się zmuszam do ćwiczeń ale jest co raz lepiej.

  • wrednababka

    wrednababka

    30 kwietnia 2013, 17:17

    Cudowny efekt! Mnie by to motywowało do dalszych wyrzeczeń :) Dziękuję i powodzenia! ;*

  • kalina91

    kalina91

    30 kwietnia 2013, 12:36

    brawo :))

  • Julia551

    Julia551

    29 kwietnia 2013, 20:01

    No kochana bardzo ładnie ci idzie;)

  • ewcia.1234

    ewcia.1234

    29 kwietnia 2013, 15:40

    no to brawo :) U mnie stoi :

  • dariak1987

    dariak1987

    29 kwietnia 2013, 14:18

    1kg tygodniowo to by było moje marzenie :D

  • Tallulah.Bell

    Tallulah.Bell

    29 kwietnia 2013, 13:23

    Taki duży spadek w jeden tydzień to na pewno nie tłuszcz. Musisz się przygotować, że podczas następnego ważenia zobaczysz więcej na wadze. Odkryłam coś takiego, na co mówię skoki w dół. To znaczy, że akurat tego ranka kiedy się ważę mam taki krótkotrwały skok wagi w dół. Jak widze że w tydzień ubyło mi dużo to przy następnym ważeniu nie spodziewam się kolejnego spadku.Po takim skoku waga znowu lekko podwyższa i stabilizuje, a potem znowu spada. Takie skoki sś spowodowane, nagłą znianą składu posiłków, większa utratą wody, różne są czynniki. Moze tak nie będzie w twoim przypadku ale od razu mi się skojarzyło jak zobaczyąłm ile schudłąś w tydzień. Pozdrawiam.

  • granolaa

    granolaa

    29 kwietnia 2013, 11:14

    No i super! Trzymam kciuki mocno :)

  • Ptysia1602

    Ptysia1602

    29 kwietnia 2013, 11:06

    gratuluję :)