Takie oto zakupiłam sobie wczoraj w dziale z bielizną korygującą i o dziwo(!) to działa! Wyglądają jak kolarskie spodenki, świetnie tuszują, żadne boki nie wyłażą, no cud miód..więc póki co poprawiam sobie nimi humor i sylwetkę, na rozbieraną randkę się nie nadają, ale poza tym ekstra;o) Dżinsy mi się nie wżynają, bardziej dopasowane bluzki ładnie leżą. Waga na razie opornie idzie, dużo mniej jem, ale nie ćwiczę, ciągle jestem zmęczona;/Od ostatniego pomiaru i 0,80 kg. Dobre i to. Miłej soboty :o)
agapoziomka
15 lipca 2012, 22:52Dasz rade dziewczyna, z każdym kilogramem mniej twoje samopoczucie będzie co raz lepsze :) Trzymam kciuki :)
mimi123
14 lipca 2012, 14:12no to super ,ze zakup udany .......