pieprzony waleń..ze mnie Jeśli tym razem się nie uda, to nie wiem co zrobię. Jestem gotowa na wszystko, byle tylko schudnąć. Nie mogę już patrzeć na siebie, nie mam sposobu, za każdym razem to samo- porażka. Zamiast wziąć się w garść - tylko żarcie i żarcie, nie umiem sobie pomóc, nie wiem co takiego mam napieprzone w głowie, że akurat mi nie wychodzi. Nie przeżyję kolejnego lata z taką wagą, ukryta w dżinsach w 30stopniowym upale.Nie wiem, kur**!!
Skorupaa
17 marca 2013, 00:57Trzymam kciuki u rak i nóg, tak dla pewności :) moze to akurat ten ostatni, z pełnym sukcesem, raz kiedy sie odchudasz :)
anytrebla
17 marca 2013, 00:47To do dzieła kochana, dasz radę! Trzymam kciuki!