Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a kuku


I znowu niebylo mnie kilka dni,ale paska jeszcze nie zmieniam bo czekam do piatku. Mam postanowienie ze bede sie wazyla w piatki, chociaz i tak sie zdarzy ze wejde na wage sprawdzic czy nie tyje. A wczoraj znowu zgrzeszylam, mialam gosci na noc i pilam piwka, ale to jeszcze nic, miedzy 22 a 23 zjadlam dwie sznytki chleba z serem, pomidorem i papryka. Tak to pozniej przezywalam ze mi sie w nocy to snilo tzn. jak je jem.
Oki kochane teraz uciekam bo bede filmik ogladac.

 No nie i teraz bede jeszcze pila winko czerowone, moj maz mi wlasnie zaproponowal, zeby mu niebylo smutno samemu pic, bo on pije piwko. Postaram sie wypic tylko jedna lampke, tylko jest w tym problem ze ja uwielbiam czerwone winko

Pozdrawiam Was wszystkie i buziaczki dla kazdej z osobna  Pa pa

  • Nightingle

    Nightingle

    26 czerwca 2007, 21:34

    Znam ten proble... też się rozpływam nad czerwonym winkiem ;-)