Dzisiaj jadłam normalnie i pozwoliłam sobie na słodkie, ale niemam z tego powodu wyrzutów sumienia. Dzisiaj prawie cały dzień cierpiałam z powodu naszych babskich spraw. Do tej pory jeszcze troche mnie boli brzuszek, a co za tym idzie że jestem bardzo nerwowa, a ja jak jestem nerwowa to się zajadam, a jak się zajadam to przybywa więcej kilogramów... Teraz się tym nie przejmuje, jeszcze jutro może być cierpiący dzień, ale myślę że dam sobie z nim rade. Ale później już nie będzie taryfy ulgowej, tylko będzie trzeba się wziąść za siebie. Dobra kochane zmykam do czytania Waszych postępów w walce z kilogramami, a mam co nadrabiać bo bardzo długo mnie tu nie było o ile pamiętacie.
Pozdrawiam Was i całuje
hhRulez
6 czerwca 2008, 19:30E tam jeden dzień Ci nei zaszkodzi.;] Dobrze, że tym się zbytnio nie przejmujesz.;] Pzdr;]