Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyłamuje się
14 czerwca 2008
Zastanawiam się, czy narazie nie zaprzestać pisać pamietnika. No bo i po co, skoro i tak nie daje rady utrzymać diety, ciągle mi się chce jeść. Niewiem co sie ze mna dzieje, ok. nie bede Was przynudzac, ani sie uzalac nad soba, bo to jest bez sensu, bo to nie przeciez Wasza wina tylko moja i niema sensu zeby Was trym obarczac. Także Ci z Was ktorzy trwaja w swoich dietach i Ci ktorzy mniej wytrwale dążą do sukcesu z walka z kilogramami zyczę z całego serca powodzenia.
Czarnaodchudzanie20
18 czerwca 2008, 09:24Nie poddawaj się! Jak masz jeden gorszy dzień to nic się nie stało.Walcz dalej,duzo już schudłaś,szkoda Twojego wysiłku na marne.Spokojnie wszystko przemyśl i ruszaj do roboty :) napewno się uda osiagnąć wymarzony cel.Pozdrawiam.Atmosfera tutaj jest bardzo miła więc napewno wszyscy pomoga Ci,mocno Cię wspierając.Pozdrawiam
one1day
17 czerwca 2008, 12:28Mam nadzieje ze sie nie poddalas czekam na wpis do pamietnika,trzymam kciuki za Ciebie,i czekammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
EdytQaL
16 czerwca 2008, 14:23Ja również dodaję Cię do ulubionych =). A co do opuszczenia pamiętnika... Myślę, że nie powinnaś zaprzestawać pisania go. Tutaj, zawsze masz wsparcie i każdy Cię rozumie bo wszyscy mają ten sam problem, problem z wagą. Mam nadzieję, że jednak nie zrezygnujesz z pisania! Pozdrawiam =*!
kasia32z
15 czerwca 2008, 10:51Dziękuję za odwiedzinki nie zastanawiaj się tylko wstawiaj fotki i pochwal się swoimi postępami dużo kilo już zrzuciłaś i napewno widać różnice a takie porównanie daje niezłą motywacje aby dalej się odchudzać.Nie przestawaj pisać bo robisz to dla siebie i takie wygadanie,a raczej wypisanie dużo daje a napewno dziewczyny czytają i również nie jedna miała chwile załamania ale można liczyć na dobre słowo innych i to pomaga. Bądz dumna z tego co osiągnęłaś i wierzę że sie pozbierasz i dojdziesz do celu który sobie postawiłaś.Do roboty.
hanka10
15 czerwca 2008, 08:54bez sensu teraz rezygnować a potem po raz kolejny rozpoczynać dietę od nowa. Ja też jestem mało wytrwała i częściej mam odstępstwa od diety niż trzymam się jej . Teraz wymyślam sobie różne sposoby żeby "przechytrzyć" swoje lenistwo do odchudznia. Jestem pewna że mi i tobie na pewno uda się osiągnąć cel. Pozdrawiam
one1day
15 czerwca 2008, 01:52Nie poddawaj sie ja tez mam czesto takie doly ale jakos jest teraz powiedzialm sobie dosc no i zaczelam sie odchudzac jak narazie idzie mi tak sobie ale wiara w siebie czyni cuda.
dorkab
15 czerwca 2008, 01:41ani się waż, po pierwsze nie przynudzasz, po drugie kazdy ma doły, po trzecie trzeba sobie pomagać a po czwarte jsk teraz rzucisz diete to kiedyś i tak będziesz musiała do niej wrócić.Czas płynie-wyobraź sobie siebie za 5 miesięcy, jak będziesz wyglądać trzymając dietę i nie trzymając-no, który obrazek wolisz?