Witam was kochani jak w tytule droga wyboisa .Byłam dziś u lekarza waga 146kg mimo że od miesiaca trenuje waga taka sama jak.miesiac temu .Mąż mówi że mięśnie sie odbudowują oraz nabieram kondycji od 19 czerwca do dzis mam na roweryku koło 400 min przejechanych nie poddaje sie walcze dalej Marian mówi że cierpliwości i że Efekty przyjdą tylko sumiennie wprowadzić ruch bo od marca do maja byłam.bez kondycji .Wiadomo jak to w odchudzaniu są wzloty i upadki ale cieszę się że pisze ten pamiętnik bo dużo osób mnie motywuje i daje siłę wiem że musze trochę ograniczyć pewne produkty dodam że nie.mam wagi w domu i waże sie raz na.miesiąc .Miłego wieczorku wam życzę oraz dużo cierpliwości
Sofijaaa
8 lipca 2020, 07:17Będzie dobrze :-) Ja znowu za cholerę nie mogę się zmobilizować żeby usiąść na rowerek :-(
niunia7472
8 lipca 2020, 12:52To już trzeba stoczyc walkę samej ze sobą tez tak czasem.mam po czym jesli chce cos osiagnac trzeba pracy
ewelina230419
8 lipca 2020, 03:31Polecam ściągnąć aplikację do liczenia kalorii wtedy będziesz widzieć czy zjadasz więcej czy mniej niż to co spalisz
niunia7472
8 lipca 2020, 12:51Mam fitatu i fatsecret dopiero będe je używać wielkie dzięki za wskazówki
sansewieria
7 lipca 2020, 22:34Najwyraźniej trzeba wygenerować większy deficyt kcal, bo muszę Cię zmartwić ale nie wyrobiłaś sobie mięśni w miesiąc
niunia7472
8 lipca 2020, 12:49Dziękuje za wskazówki