3 wpis dzisiejszego dnia. poległam -.- pochłonęłam kawałek tortu(co z tego, że mały?), po dwa kęsy z każdego ciasta, potem jeszcze całe 2 kawałki, 2 jajka, w tym jedno z majonezem, 3 kanapki... kurde, jednak jestem beznadziejna -.-
potem dołożyłam sobie 100 brzuszków i kilka minut wbiegania na schodek. I CO Z TEGO?!
waga na szczęście jest taka sama jak rano, mam nadzieję, że jutro też taka będzie, na spadek nie liczę -.-
zaliczyłam kolosa ze staropola, jako jedna z 6 na 22 osoby w grupie, co z tego, skoro tylko na 3 a myślałam, że napisałam wszystko dobrze, ale jak widać za mało? -.-
od jutra znowu na 100%, bez zmiłuj, bez taryfy ulgowej.
czuję się strasznie ociężale. wszystko mnie boli. po raz pierwszy mam aż takie wyrzuty sumienia związane z tym, że tyle zjadłam.
edit: wybaczcie mi błędy, śpiąca już jestem ^^
NieMaszDoStraceniaNic.
13 grudnia 2012, 17:11miiisiek to jedz więcej kalorii w ciągu dnia żeby potem tyle nie jeść ;) za mało kcal i potem jest jak jest ;))
kinguska22
13 grudnia 2012, 16:12Ty też masz piekne włosy, loczki ^^ zawsze o takich marzyłam, nawet kiedyś na tych moich długaśnych zrobiłam sobie trwałą hehe :)
sziszazi
13 grudnia 2012, 15:50Bardzo Ci dziękuję Kochana za słowa otuchy, życzę Ci wiele szczęścia w te Święta i serdecznie pozdrawiam:*
Capii
13 grudnia 2012, 15:47Zapomnij o tym dniu, im dłużej będziesz się zamartwiać tym gorzej :) Po prostu zacznij od nowa, uznaj to za przerwę, niekoniecznie dobrą i to dzieła! :)
goraleczka20
13 grudnia 2012, 14:07gratuluję zaliczenia, z dietką tez sobie poradzisz...Pozdrawiam!
Zuuuzzz
13 grudnia 2012, 13:12raz nie zawsze :) jesteśmy tylko na diecie :)
NaMolik
13 grudnia 2012, 09:11nie ma sie co martwić , dzis bedzie juz zdecydowanie lepiej :)
agaciaokk
13 grudnia 2012, 08:58Kochana nie martw się! Ja już od poniedziałku próbuję wrócić do normalnej diety i ciągle mi coś wpada. Dwa dni temu zjadłam cebulowe chrupki a wczoraj pół tabliczki mlecznej czekolady. Na siłownie nie mam siły a wiem, że tylko dzięki ćwiczeniom coś osiągnę ;/
Edzia.slupsk
13 grudnia 2012, 08:05Noohoo to gleba... ale nie przejmuj się każdy upada, aby potem móc wstać z podwojoną SIŁĄ !!!
me.gusta
13 grudnia 2012, 07:10grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!
maleducada
13 grudnia 2012, 07:07No to od jutra spinamy poślady! ;) Ważne, że zaliczyłaś :)
Julia15
13 grudnia 2012, 00:57Jutro będzie lepiej :)
orangejuice.19
12 grudnia 2012, 23:53ahhh, szczerze miałam nadzieje że dziennikarswto bo zamierzam sie przenosic do łodzi od przyszłego roku i nie wiem czy sie dostanę.... ;/
krcw
12 grudnia 2012, 23:46też czuję się jakaś ociężała po jedzeniu...czy to już jakaś plaga??? a poza tym gratuluję zaliczenia:D:):*
vanillachoice
12 grudnia 2012, 23:25Staropolkę dawałam radę, ale gramatyka opisowa jest spoko, lubiłam ją nawet, za podejsciem 8324848 zrozumiałam o co chodzi i miałam nawet 4,5 :D podział na morfemy to dla mnie była czarna magia ;d
Milena.milena1
12 grudnia 2012, 23:21Jutro jest nowy dzien i on bedzie super :-) o tym dzisiejszym juz zapomnij!!! Idziemy do przodu Kochana :-)
vanillachoice
12 grudnia 2012, 23:19Nienawidzilam staropolki -.-
assassin
12 grudnia 2012, 23:16Wiec ciesz sie jego dobrym smakiem, nie wypominaj sobie, a jutro po prostu zapobiegnij zlemu humorowi i omijaj wage szerokim lukiem. :) glowa do gory.
assassin
12 grudnia 2012, 23:10Ja dzis mialam rodzinny obiad w restauracji z okazji urodzin babci. I oczywiscie "NO JAK TO NIE ZJESZ TORTA,?!" Wiec nie jestes jedna, tez troche wiecej dzis zjadlam, ale nie przekreslam przez to wszystkiego. Trzeba isc dalej z wypieta piersia i glowa skierowana ku gorze. UDA SIE!
KalinaS
12 grudnia 2012, 23:00kotek pozwól sobie na odstępstwa bo inaczej sie bardzo strustrujesz kawałek ciasta to nie tragedia gorzej popłynąć totalnie i najesc sie na zapas gl