Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znów poniedziałek...


W rpacy mam już zawrót głowy...mnóstwo umów i to niełatwych...no ale nic - ja czuję się w swoim żywiole. Co dziś zjadłam:
1. Owsianka
2. Jogurt + otręby + garść pestek słonecznika i kilka moreli
3. Miseczka pysznego barszczu (sama robiłam:)
A po pracy byłam na solarium - polecam na jesienne popołudnia, kiedy to o 16.00 robi się już ciemno:/. Za chwilę biorę się za skakankę, póki mam jeszcze siły:). Choć nie wiem jak to będzie dalej z tym skakaniem, bo ostatnio jak kicałam w weekend o całkiem przyzwoitej porze bo ok 12.00 w samo południe, to ktoś popukał od dołu, tak jakby sąsiadom z dołu coś nie pasowało:/. Ech...dobrze, że się niebawem wyprowadzamy, w nowym mieszkaniu będzie lepiej:).  A tymczasem pozdrówki wszystkim *)
  • majorkawsc

    majorkawsc

    29 października 2007, 19:45

    30m kw znam doskonale,bo oboje z mężem mieszmay na tylu w Norwegii,które wynajmujemy narazie,ale jak zaczniemy ju ż oboje pracować to może udzielą nam juz kredytu na zakup czegoś własnego ,bo płacimy dużo za wynajem,a tak spłacalibyśmy już własne.A wtorki są o wiele przyjemniejsze niż poniedziałki.A z kupnem książek i ciuchów ma ten sam problem haha,dlatego część rzeczy mam w Krakowie....a ksiązki to moja pasja,teraz było tyle promocji,które już niestety nie obowiązuja,więc muszę czekać na następną okazję może świąteczną promocję zrobią raz jeszce.

  • majorkawsc

    majorkawsc

    29 października 2007, 19:07

    Cię skarbeńku...ja też się cieszę,że jestem w kraju...przynajmniej nie mam problemów w porozumiewaniu się bo tutaj każdy mnie zrozumie,a dawno mnie nie było i samą mnie ciągnęło już do pamiętniaka ale teraz to będzie brak czasu w dzień i nadrabianie zaległości wieczorkiem w odpisywaniu.Z tą skakanką to też miałam podobny problem jak Ty teraz....a mieszkanko kupujecie własne?Gratuluję.Buziaczki dla Ciebie Agusiu ...trzymam kciuki za twoje dietkownie ...idzie Ci świetnie,tak trzymaj!

  • KateShape

    KateShape

    29 października 2007, 17:43

    Widzę, że i skakanka i dzisiejsze sesja solarium również. Zaraz biorę się za kolejną serię ćwiczeń. Całe szczęście moi sąsiedzi są bardzo wyrozumiali. Pozdrawiam.