Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowe smaki




Rozmawiałam z kimś o jedzeniu.  Padło pytanie o krewetki.  Moja reakcja jak zawsze : fuj nie lubię.  Potem pomyślałam że w sumie to nigdy nie próbowałam. W ramach przelomow w moim życiu postanowiłam spróbować.  No i kolejne zaskoczenie,  okazały się pyszne :) wczorajszy jadłospis:

Śniadanie sałatka z kapusty pekinskiej,  kiełków,  mozzarelli i prazonych nasion z połową bułki

obiad spaghetti z sosem pomidorowym i krewetkami

kolacja jeszcze parę kesow spaghetti, 2 wafelki

Potwierdziło się to co myślałam.  Jedząc przez tydzień tylko zupy i płatki owsiane prawie nic nie schudłam.  Od wczoraj ubyło mi 0,7kg. Trzeba jeść zdrowo, smacznie i w odpowiednich ilościach wtedy waga spada.

  • pozytwnajola

    pozytwnajola

    7 stycznia 2017, 22:03

    bo trzeba jeść by chudnąć :D ja się kiedyś w pracy śmiałam, bo zawsze miałam ze sobą przygotowane posiłki i koleżanki mnie skwitowały, że żre a na diecie jestem :D tyle, że mój obiad miał mniej kalorii niż ich tosty z dżemem i ciastka. oczywiście trzeba zdrowo jeść. ;) nie byle co. Trzymam kciuki za dalsze spadki