Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8


Cześć Dziewczyny 

Dzisiaj króciutko,bo całe 14 godzin pracowałam i padam ze zmęczenia.Około 10 godzin chodziłam w pracy,więc jakieś zjedzone kalorie spaliłam.
Ale muszę Wam powiedzieć,że jakoś tak ciężko się czuję  nie wiem czy to temu,że jest taki upał na zewnątrz....czy temu,że miesiączka mi się zbliża....czy może za dużo jem?albo coś z tymi posiłkami jest nie tak....nie wiem,czyżby mnie jakieś chwile zwątpienia naszły  oj chyba muszę iść spać i wypocząć 
Nio i kolejny dzionek bez słodyczy 

Moje menu:
-śniadanko: płatki zbożowe Kelloys z mlekiem,8 orzechów,6 truskawek,kawa z mlekiem bez cukru,kubek czerwonej herbaty
-przekąska: jogurt Activia,kawa z mlekiem bez cukru
-obiad: kasza gryczana z gulaszem,1 pomidorek,zielona herbata (gulasz mi z wczoraj został,to zapakowałam do miseczki)
-przekąska: 1 jabłko, 1 brzoskwinia
-kolacja: sałątka z pomidorem,szczypiorkiem,ogórkiem,papryką,sałatą,1 jajko,2 plasterki szynki drobiowej,2 wafle ryżowe,1 jabłko,kubek czerwonej herbaty

Ćwiczenia:
60 przysiadów
Dzisiaj cały dzień pracowałam 14 godzin i gdzieś około 10 godzin byłam bardzo aktywna,chodziłam i cały czas się poruszałam.

Śniadanie

Przekąska

Obiad

Kolacja

A tu mój nowy zakup płatków zbożowych Kelloys,pychotka!