No cóż chyba się poddaję, na szczęście waga zepsuta więc nie mogę się do końca załamać, ale na pewno waże więcej niż 70kg
przy moim wzroście wyglądam jak pączek tylko o wiele mniej apetycznie...
Nie chcę już wychodzić z domu, staram się ubierać luźne ciuchy a kilka osób już zapytało czy jestem w ciąży...
Może po prostu lenistwo wygrało, nie ma co wam zawracać głowy.
Cieszę się z waszych sukcesów, buziaczki kochane
beatrycja83
30 lipca 2013, 23:55nie łam się teraz i nie poddawaj, zawsze można zacząć od nowa
nagietkadietka
29 lipca 2013, 19:51Co to za bzdury ja tu czytam, dziewczyno młodziutka jesteś, tym bardziej przy dobrej diecie i ćwiczeniach zgubisz kg szybciej bo i przemiana jest inna. Walcz Kobieto, nie wolno poddawać się :) Pozdrawiam
motylek278
29 lipca 2013, 19:22Nie poddawaj sie dziewczyno.Sam fakt że jesteś na Vitalii już tak długo dowodzi ze próbujesz.Wierze w Ciebie i myślę że w końcu Ci się uda! Buziaki
kamciaa1012
29 lipca 2013, 18:44wytłumaczył się wieć Go nie zabije, ale ją bardzo chętnie, ale niestety mieszka w Połczynie. pogadam sobie poważnie z tymi którzy go podpuścili...
proomyczek
29 lipca 2013, 16:59Nie wygłupiaj się to nie koniec swiata :) Trzeba walczyc do końca na pewno dasz rade :)