Dzisiaj piszę tak wcześnie,bo zaraz jadę do kina i później nie zdążę. Ale uzupełnię bilans,bo wiem co będę jeść do końca dnia ;p
śniadanie-2 wafle ryżowe+serek wiejski+ser camembert(lubię dziwne kanapki ;p)200kcal
drugie śniadanie- banan 100kcal
obiad- zupa ogórkowa, 6 pierogów 400kcal
podwieczorek- jabłko 50kcal
kolacja- 2 wafle ryżowe z nutellą (1,5 łyżeczki) 200kcal
* woda
* 2 szklanki soku- 200kcal
* 2 herbaty= 2 łyżeczki cukru- 50kcal
łącznie: 1200kcal/ 1200kcal - idealnie :)
I ostatnio mam faze na wafle ryżowe-uwielbiam je! ;d
Ćwiczenia:
zero!!! Do 15 robiłam zaległości z niemieckiego,dużo tego było.. Do tego jakiś barometr z fizyki,matma,angielski i inne pierdoły na cały tydzień. Zaraz do kina i ćwiczeń nie będzie...
No trudno,ważne,że będę się trzymać diety i na pewno nie kupię sobie popcornu! :) No i jutro staję na wagę... żebym tylko nie przytyła... :/
PinkCookieMonster
26 lutego 2012, 15:12Udanego dnia :)
BeSexyy
26 lutego 2012, 15:00Miłego seansu :) Powodzenia :)