Jestem na siebie trochę zła,bo zjadłam aż 3 kromki chleba na 2 śniadanie! :/ Za dużo! :/ Będę brać jedną albo wgl nie.
śniadanie- bułeczka słodka orkiszowa, 2x chleb chrupki żytni,ryba na kanapkę, szynka,
pomidor- 230kcal
drugie śniadanie- 3 kromki chleba orkiszowego z szynką i pomidorem- 350kcal!!!!!
obiad- I danie- zupa szczawiowa- 120kcal
II danie- warzywa,kurczak,ryż po toskańsku- 240kcal
podwieczorek- jabłko- 40kcal
kolacja- jogurt naturalny,pomarańcza- 200kcal
* 2x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru- 10kcal
* gumy do żucia- 10kcal
Łącznie: 1200/1200kcal
Zamiast się napychać tym chlebem powinnam zjeść sobie owoc :/ Już nie wiem co brać do szkoły. Jestem bardzo głodna rano,a jabłkiem w szkole niestety nie potrafię się najeść. Po 7 lekcjach mogę zjeść wszystko xd Jakieś podpowiedzi?
Ćwiczenia:
1,5 godziny spaceru
coś tam na w-f