Jestem z siebie dumna. Zero ciast. Za to zrobiłam sobie galaretkę truskawkową. Mam mało kalorii,bo tylko 100,a jest jej dużo i zastąpi słodycze. W końcu to prawie sama woda! :) Ale nie byłam na zumbie,bo koleżanka nie mogła... Poza tym uczyłam się do 19 biologii. Jutro sprawdzian,a moje ostatnie oceny to 2 i 3. Nieciekawie.
śniadanie:2x chleb chrupki żytni z serem camembert(chilli),pomidorki koktajlowe-270kcal
drugie śniadanie: kanapka z chleba fit z twarożkiem,jabłko- 200kcal
obiad: I danie- zupa pomidorowa z ryżem- 130kcal
II danie- 2 naleśniki z serkiem homogenizowanym brzoskwiniowym- 340kcal
podwieczorek: jabłko-40kcal
kolacja: 2x chleb chrupki żytni z twarożkiem i papryką,galaretka truskawkowa-160kcal
*2x herbata czerwona po pół łyżeczki cukru- 10kcal
*woda
*gumy do żucia- 20kcal
łącznie: 1170/1200kcal
W sumie zostało mi jeszcze 30kcal do zużycia,ale nie chce mi się jeść. Dzisiaj wgl nie byłam głodna,nawet w szkole O.o.
A tu motywacja.
włosy,figura,wygląd <333