Cześć ;* Jak ja lubię niedziele!Mogę wtedy wszystko ogarnąć. Do tego miałam takie pyszne wiosenne śniadanie ;d No i moja ulubiona niedzielna tradycja- rower .Mieszkam w górach,więc cały czas było pod górkę. Pod koniec już nie mogłam. Czuję,że spaliłam z 1000kcal xd Uwielbiam ten sport! :) No i trochę zgrzeszyłam ze słodyczami,ale było warto! ;) Była bajaderka i sernik za zimno i lody.. mniam ;) Loda zjadłam,bo dobrze działa na przemianę materii,ale nie miałam w planach kawałka bajaderki... :( No trudno,była pyszna! :)
śniadanie: 3 grzanki z chleba orkiszowego z twarożkiem,rzodkiewką, szczypiorkiem, papryką, pomidorkami koktajlowymi <33 - 260kcal
drugie śniadanie: banan- 110kcal
obiad: I danie: zupa brokułowa- 60kcal
II danie: duszona cielęcina,makaron pełnoziarnisty,buraczki- 310kcal
podwieczorek: rożek śmietankowy, trochę bajaderki- 350kcal
kolacja: serek wiejski,pomidorki koktajlowe,rzodkiewka,szczypiorek,papryka- 210kcal
* 4x herbata czerwona (zero cukru)
*woda
łącznie: 1300/1200kcal
ćwiczenia:
rower ;)
spacer