Yaaay, poćwiczone, ostro, ok. 90 minut w sumie
zrezygnowałam ze skalpela, wybrałam mel b
jakoś lepiej mi się z nią ćwiczy i te 10 minutówki szybko lecą
w sumie:
10 minut nogi
2 razy 10 minut ramiona
2 razy abs
2 razy 10 minut brzuch
2 razy 10 minut pośladki
teraz odpoczywam sobie i czuje się świetnie
naprawdę, podczas ćwiczeń zapomina się o wszystkich problemach
a potem nie ma się siły o nich myśleć
i ta perspektywa, że jutro też wolne ... bezcenne
♥
miłego wieczoru
Asiula.m1982
7 stycznia 2014, 12:34No wielki szacun za 2 x Mel B pośladki. Ja też o wiele bardziej lubię Mel B niż Ewę :-) uwielbiam to uczucie resetujące podczas intensywnego treningu... a uczucie po achhhh bezcenne :-)
virginia87
7 stycznia 2014, 00:35ćwiczenia na nogi mnie zalewają potem ale tyłek to mnie tak szczypie przy tym 10 min pośladki, że o jeżu... ale przynajmniej wiem, że mam tam mięśnie :)
virginia87
7 stycznia 2014, 00:25masz problemy przy pośladkach z Mel B? bo ja nie zawszę wytrzymuję :) z kremów dla mnie najbardziej smierdzący jest cepan :) resztę zniosę na pewno. ja stawiam tylko na ujędrnianie :0 z rozstepami rozprawiam się peelingiem z kawy i działa lepiej niż pharmaceris 150ml/40zł .....
uki094
7 stycznia 2014, 00:16Matko, cale 90 min dywanowek?!!! Dziewczyno, jestes wielka. Moze do lata tez sie tak wyrobie ;-) pozdrawiam serdecznie!! I zycze milej nocki ^^
Dika94
6 stycznia 2014, 23:27Oj Mel B daje wycisk :D ja po jej ćwiczeniach padam . Ale jestem szczęśliwa po tym :D
karola990
6 stycznia 2014, 23:13Dobry obrazek :D Ja też robię Mel B pośladki. Próbowałam podejść do brzucha, ale nie dałam rady, ani trochę! :o Wiem, że nie jest to łatwe, dlatego gratuluję i trzymam kciuki :)
Olaa92
6 stycznia 2014, 22:54Sporo ćwiczeń, ja dziś zaliczyłam koło 40 minut :) I są jakieś efekty z mel???:)
nieszczesliwaaaa1
6 stycznia 2014, 22:2790 min , wow .. ja jestem dumna z moich 45 minut :D brawo dla ciebie :)
domji
6 stycznia 2014, 22:07no no, ładnie poćwiczone ;)
naughtynati
6 stycznia 2014, 21:33zazdroszcze ćwiczeń.. to moja najgorsza strona, dieta jeszcze spoko, ale ćwiczenia.. ale jutro mam zamiar zacząć :))
nikola19
6 stycznia 2014, 20:52To prawda , kiedy jesteś po treningu nie ma się już siły myśleć o problemach dlatego też tak lubię ćwiczyć ; ) Trzymam za ciebie kciuki ;*